31 stycznia 2014

Dni tak szybko mijają...

Czyli podsumowanko kolejnego minionego miesiąca. No cóż... Wydaje mi się, jakbym to wczoraj witała nowy rok! A tu proszę - pierwszy miesiąc 2014 już za nami. I wiążące się z tym przeczytane pozycje. No, nie jest źle. Dobrze więc, jakie książki udało mi się poznać w styczniu?

30 stycznia 2014

69) Ogień

Znalezione obrazy dla zapytania ogień ksiązkaCzasem mam ochotę przeczytać coś lekkiego. Coś, co wciągnie, zainteresuje i "nie przemęczy". Coś na nudny wieczorek. Coś magicznego i całkiem niemożliwego. Coś bezsensownego i w pewnym sensie odmóżdżającego. I wtedy sięgam po fantastykę dla młodzieży.

"Ogień" to druga część sagi o magicznym i nieco ponurym miasteczku Engelsfors. O Wybrańcach, którzy muszą stawić czoło zbliżającej się apokalipsie. Było ich siedmiu. Teraz zostało pięciu. Demony szukają przejścia do naszego świata. Aby go zniszczyć, a potem nim zawładnąć. Wybrańcy rozpoczynają drugi rok nauki w liceum. Na głowę spadają im codzienne problemy, Pozytywne Engelsfors, Rada, no i ochrona mieszkańców Ziemi. Muszą się do siebie zbliżyć, zaufać sobie i pokonać własne słabości. Bułka z masłem!

22 stycznia 2014

68) Anna German o sobie

Chyba jak wielu z Was poznałam Annę German z serialu, w którym oglądamy historię tej ciekawej piosenkarki. I choć serialu nie obejrzałam całego, to wystarczyło mi, abym chciała lepiej przyjrzeć się postaci Anny German. A jak mam ją lepiej poznać, niż z książki?

Historia życia Anny German przypomina świetny scenariusz filmowy. Urodziła się w Uzbekistanie, jej matka pochodziła z rodziny holenderskich protestantów, ściągniętych do Rosji przez carycę Katarzynę. Ojciec, łodzianin, został rozstrzelany przez NKWD jako Niemiec. W 1946 r. jako repatriantka Anna przyjechała ze swoją mamą do Wrocławia…
Nie lubiła mówić o sobie, tym cenniejsze są  jej wypowiedzi rozproszone w audycjach radiowych, prasie polskiej, rosyjskiej i włoskiej, a zebrane przez Mariolę Pryzwan, od wielu lat zafascynowaną talentem Anny German.

20 stycznia 2014

67) Ruth

LOGO MG noweRuth Hilton ma szesnaście lat i jest sierotą. Musi pracować na swoje utrzymanie jako szwaczka. Ruth jest piękna, skromna i pełna wdzięku. Nic więc dziwnego, że zwraca na siebie uwagę pana Bellinghama. Ten szybko zdobywa serce naiwnej dziewczyny, której życie stanie teraz do góry nogami. Ruth traci pracę i dach nad głową. Niestety nie ma żadnych bliskich, do których mogłaby się zwrócić o pomoc. Pan Bellingham proponuje jej pociechę i schronienie. Wyjeżdżają do Walii, gdzie Ruth w końcu zaznaje szczęścia. Niestety beztroska nie trwa wiecznie. Po tragicznych zajściach odtrącona dziewczyna traci resztki otuchy i bezpieczeństwa. Na szczęście trafia na ludzi, którzy są wstanie ofiarować jej swoją pomoc.

"Udręka spada jak grom z jasnego nieba, wprost do domu w górach i miejskie poddasze; do pałacu i do chaty"

14 stycznia 2014

Czwartkowe cytaty #13

No to kolejna dawka cytatów ^^ Mam nadzieję, że Wam się spodobają. Starłam się wybierać tylko najlepsze, ale nie wiem, czy mi się to zadanie udało. Przyznaję się bez bicia, że nie wszystkie książki, z których pochodzą cytaty, czytałam osobiście. Czasem te złote myśli gdzieś po prostu same się znajdują.

13 stycznia 2014

66) Złodziejka książek

Długo musiałam czekać, za nim ta książka trafiła w końcu do moich rączek. Chciałam się dowiedzieć, co w niej jest takiego wyjątkowego. Co sprawia, że ludziom się po prostu podoba.

„Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.”

Narratorem książki jest Śmierć. Może wydawać się to może odrobinę dziwne, ale któż lepiej opisze nam wojnę? Poznajemy historię Liesel. Straciła ojca, matkę i brata. Mieszka u rodziny zastępczej w Molchig. Zaprzyjaźnia się Rudy'm. Roznosi pranie. Słucha gry na akordeonie. Uczy się czytać. Kradnie książki...
W tle jednak dalej obecna jest druga wojna światowa. I wszystko co ze sobą niesie: nieszczęścia, bieda, cierpienie, niewola, zniszczenie, śmierć...
Chcecie zobaczyć, jak wyglądały Niemcy za panowania Hitlera?

11 stycznia 2014

Co tam czytasz?

Dzisiaj taki luźny post i mam nadzieję, że Wam się spodoba. I że wyrazicie własne zdanie ^^  Dawno nie pisałam moich dyskusji... Dzisiejsze rozmyślania, to:

Zgadzacie się z teorią, że człowieka można poznać po tym, co czyta?

9 stycznia 2014

Zmiana wystroju ^^

Czyli Zienka zrób robi przemeblowanie. Przepraszam, że tak cięgle zmieniam wygląd bloga, ale w każdym coś mi nie pasuje. Mam nadzieję, że wariant z kotem i deskami wytrzyma trochę dłużej. Jak Wam się podoba? Czy lepiej było wcześniej? Kolorystyka jest w porządku? Mnie osobiście zauroczyło to zdjęcie z kotem, więc musiałam je mieć w nagłówku, ale zawsze mogę zmienić. Nie jestem specem w tych sprawach, dlatego nie wszystko jest perfekcyjnie, ale mam nadzieję, że podpowiecie mi, co zmienić. Jak dla mnie jest o wiele lepiej, ale każdy ma swój gust. 

7 stycznia 2014

65) Karolina XL

Karolina XL - Marta FoxWcześniej miałam styczność z powieściami Marty Fox i wiem już, że raczej zachwycające nie są. Ot, takie luźne lektury na odprężenie. Tak więc po "Karolinie XL" wiele się nie spodziewałam. Ale skąd miałam wiedzieć, że ta książka będzie aż tak nudna?

„Życie to nie książka, nie powinno się go odkładać na półkę, gdy nam coś w nim nie pasuje. Z życiem trzeba się mocować albo się mu poddawać, ale nie można od niego uciekać.”

Karolina to niezwykle naiwna i niemyśląca nastolatka. No bo kto wsiadłby do samochodu obcego faceta, nie myśląc w ogóle o niebezpieczeństwie? A nie, przepraszam, ona przecież się w nim zakochała! To z miłości dała mu sobą pomiatać. Ludzie, gdzie w tym romantyzm? Trzeba też wspomnieć o jej jakże "mądrych" powiedzonkach, które z każdą stroną denerwowały mnie coraz bardziej. Jaka nastolatka cytuje swoją sąsiadkę w co trzecim zdaniu? Marta Fox chciała się chyba wplątać jakoś do świata młodzieży, ale jak widać z marnym skutkiem.

2 stycznia 2014

Czwartkowe cytaty #12

„Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia.”
Tove Jansson - Opowiadania z Doliny Muminków

1 stycznia 2014

64) Numery. Czas uciekać

Numery. Czas uciekać - Rachel WardKażdy z nas kiedyś umrze. Nie wiemy kiedy, jak, gdzie. Nie wiemy - nie powinniśmy wiedzieć. I czy tak naprawdę chcemy znać datę swojej śmierci? Czy chcemy żyć ze świadomością, że umrzemy za kilka dni, za tydzień, za rok, za dwadzieścia lat? Jem ma dar, a może przekleństwo -  widzi numery, daty. Daty śmierci. Wszystkich ludzi na świecie. Wystarczy, że spojrzy komuś w oczy. I już wie. Nikt jej nie pytał, czy chce wiedzieć.

„Śmierć jest zupełnie normalna, nie wiem, dlaczego wszyscy mają z nią takie problemy. Przecież i tak musimy się z tym pogodzić.”

Sięgając po tę książkę miałam duże oczekiwania. Miałam nadzieję na coś wciągającego, wstrząsającego i pełnego przygód. Na coś nowego i ciekawego. Spodziewałam się dużej dawki a k c j i. A co dostałam?