30 kwietnia 2016

Wiosna wkoło, rozkwitły bzy, a kwiecień dobiega końca - podsumowanie!

grafika book, vintage, and dress
Tak pięknie dziś słonko przygrzewa, a jeszcze kilka dni temu myślałam, że zamarznę z zimna... Jak to było? Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata. Już chyba wiem, skąd to powiedzonko się wzięło! Tak czy owak kolejny miesiąc minął mi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pierwsza klasa liceum też definitywnie zbliżą się ku końcowi, a ja martwię się (na zapas chyba), że za dwa lata przyjdzie mi się zmierzyć z maturami i wyborem studiów. Czemu czas tak niemiłosiernie leci! Kończąc jednak żale, przychodzę do Was w to przepiękne popołudnie z miesięcznym podsumowaniem przeczytanych książek, których wiele nie było, ale zaraz przekonacie się, dlaczego w ogóle mnie to nie rusza.

27 kwietnia 2016

Plagiat się szerzy, więc też kradnę pomysł i zdradzam swoje sekrety - jak tworzę recenzje???

grafika vintage, typewriter, and write
Nie po raz pierwszy pomysł na posta zaczerpnęłam z innych blogów. Tym razem moją inspiracją została Lunatyczka, której inspiracją z kolei była Idalia - obydwóm blogerkom serdecznie dziękuję, bo nieświadomie przyczyniły się do powstania tej notki! Notki nie byle jakiej, bo mówiącej o jednym z moich największych blogowych sekretów - o tym, jak tworzę recenzje i inne posty na blogu. Chciałabym napisać w tym miejscu, jak szalony jest to proces, ile dziwnych rzeczy robię przed stworzeniem notki. No wiecie, że godzinami medytuję nad kanapką z serem, spędzam noc w lesie, czekając na wiewiórki, nurkuję w wannie w goglach, oglądam Trudne sprawy z paczką chusteczek, piję wyciskany sok z ogórków, nitkuję zęby swojego psa, pastuję buty wszystkim domownikom, masuję przed lustrem kąciki oczu albo wyśpiewuję indiańskie pieśni... Ale niestety byłoby to kłamstwo, bo w zasadzie jestem całkiem nudna.

25 kwietnia 2016

Nadprogramowe historie, czyli dodatkowe godzinki z Felixem, Netem i Niką

Sześciopalczasty ród, Romantyczny Interdyscyplinarny Projekt (w skrócie RIP), sen Efteba i Bardzo Senna Ryba, tajemniczy Kredokrad, pingowanie fluskaków, średniowieczne smoki czy dzień z życia Mamrota - to tylko niektóre z wątków, które znajdziemy w Nadprogramowych historiach, czyli jedenastym już tomie kultowej serii Kosika opowiadającej o trójce genialnych gimnazjalistów. Tym razem jednak autor prezentuje nam kilka (a dokładnie osiem, krótszych lub dłuższych) opowiadań powiązanych z pozostałymi częściami serii. Mamy tu odniesienie do światów alternatywnych, sennych podróży oraz zwyczajnej szkolnej rzeczywistości Felixa, Neta i Niki. Jednak czy krótka forma, jaką jest opowiadanie, jest w stanie oddać klimat serii i wciągnąć nas tak samo jak pełnowartościowa powieść?

22 kwietnia 2016

XIV-wieczna Francja: historia templariuszy, królów, intryg, żądz, władzy i zdrady


Mamy rok 1313. Rok, w którym na stosie płonie wielki mistrz zakonu templariuszy - Jakub de Molay, który umierając, rzuca klątwę na swych prześladowców. Na króla Filipa, papieża Klemensa i rycerza Wilhelma. Wszyscy oni umrą w przeciągu roku. Niedługo na jaw wyjdą grzeszne uczynki Blanki oraz Małgorzaty, które dopuściły się zdrady swych małżonków - synów Filipa Pięknego. Francją zawładną ludzie żądni osobistych korzyści, zdolni do wszystkiego w drodze po władze, zemstę, pieniądze, posiadłości. Przez kraj przejdą głód i powstania, a wszystko to oplecione ciasną nicią intryg. Kłamstwa. Żądze. Wielkie namiętności. Historia rodu, nad którym unosi się rzucone przez starca przekleństwo, ciągnące się do trzynastego pokolenia.

19 kwietnia 2016

Gaiman po raz pierwszy, po raz drugi! Powrót do świata nieco psychicznej, dziwacznej baśni

Taka malutka książeczka. Z takim bajowym obrazkiem na okładce. I ten niewinny tytuł - Ocean na końcu drogi. I Gaiman. Psychiczny Gaiman, którego znałam niestety tylko z Koraliny, bajki, zapewne przez większość z nas kojarzoną z przyszytymi do twarzy guzikami zamiast oczu. Gaiman z chorą wyobraźnią i dziwacznymi pomysłami o niezidentyfikowanych źródłach. Gaiman, który musiał mieć intrygujące dzieciństwo, skoro opisywane przez niego dzieci mają tyle magicznych przygód. Tym razem autor zaprasza nas na farmę Hempstocków rządzoną przez dwie kobiety i jedną dziewczynkę, noszących to samo nazwisko, do miejsca, gdzie staw jest oceanem, a  księżyc świeci z dwóch stron domu...

16 kwietnia 2016

Dlaczego czasem blogosfera mnie dobija i irytuje - czyli wylew żali, zwłaszcza w sprawie komentarzy

grafika the fault in our stars, tfios, and isaacOstatnio coraz częściej górę nad moimi zachwytami nad blogosferą biorą żale - żale, złość i irytacja. Świat książkowych blogów (innych może też, ale stwierdzić tego nie mogę, bo tam nie zaglądam) wydaje mi się miejscem okrutnie interesownym i zapatrzonym w cyferki. Ten post nie ma nikogo obrazić (choć moim zdaniem konstruktywna krytyka nikomu nie zaszkodzi, ale niektórzy są strasznie przewrażliwieni, a krytykę, jakąkolwiek, odbierają dość wrogo. Jeśli ktoś taki to czyta, niech może lepiej w tym momencie sobie odpuści.), ale jedynie przedstawić zbiór moich osobistych przemyśleń, bardzo ogólnych i prawdopodobnie błędnych i oczywiście nie tyczących się wszystkich bez wyjątku, może nawet nie większości. To tylko luźne spostrzeżenia, wylew żali. A także próba wyciągnięcia od Was, co o tym sądzicie. 

14 kwietnia 2016

Świat jasnowidzów, sennych krajobrazów, duchów i tajemniczych stworzeń

Wyobraźcie sobie, że poza światem fizycznym, tym, z którym stykamy się na co dzień, w którym żyjemy i którym sami jesteśmy, istnieje coś jeszcze. Zaświaty, do których zwykli śmiertelnicy nie mają dostępu. królestwo duchów. Nasz umysł, wspomnienia, myśli i sny - to senny krajobraz. Muskamy go delikatnie w nocy, tylko czasem, to nasze sny - skrawki sennego krajobrazu. Istnieją jednak osoby, które potrafią wyczuwać senny krajobraz, wpływać na niego albo nawet do niego wejść. Są ludzie, którzy wyczuwają aury, duchy i potrafią przewidywać przyszłość. To są właśnie Jasnowidze.

11 kwietnia 2016

Rozległy się strzały... Pod oknami szkoły leżały ciała... Wkoło krew.

Ta książka nie jest o ludziach, którzy strzelają. To książka o tych, którzy stoją po drugiej stronie lufy. O ofiarach i świadkach. To historia ich strachu, poświęcenia, a także ich błędów. To o nich jest ta książka. O tym, jak zmieniają się pod wpływem zagrożenia. Ile razy słyszeliśmy o strzelaninach w szkole, kiedy to prześladowani uczniowie w ramach zemsty zabierają broń do szkoły, po czym sami kończą ze swoim życiem? Ile było na świecie już takich przypadków? Przynajmniej kilka, może kilkanaście. Tym razem jednak rzecz dzieje się w Polsce, w okolicach Wrocławia. Nie za oceanem, gdzieś w Stanach, ale u nas. Tak blisko.

9 kwietnia 2016

Trochę spóźnionych książków i moje gadanie, a więc wiosenny stos!


Kochani! Zauważyłam, że ostatni stosik na Zaczarrowanej pojawił się, uwaga, w wakacje, stwierdziłam więc, że fajnie byłoby znów jakiś wstawić. Stwierdziłam jednak, że trochę bez sensu wyciągać z półek  w s z y s t k i e  pozycje, których recenzje już w sumie pojawiły się na blogu, przedstawię Wam więc tylko te powieści, które powitałam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy (no i kilka trochę starszych. A niektórych w ogóle nie wezmę pod uwagę.). Nie wiem, czy wiecie, ale naprawdę rzadko kupuję książki. Sknera ze mnie, wolę wydać na coś innego - ciuchy, kosmetyki czy lakiery do paznokci, na których punkcie mam ostatnio niezłą obsesję (nie potępiajcie mnie!). Od czegoś w końcu są biblioteki.

7 kwietnia 2016

Jak będzie wyglądać dzień apokalipsy i ile osób zdoła przetrwać?

Sypiące się jak grad z nieba bomby jądrowe. Pożoga. Zniszczenie. Zagłada. Miliony ofiar. Ludzie umierający z powodu choroby popromiennej. I ci niemiłosiernie poparzeni, z krwawiącymi ranami i pęcherzami, które pękają pod najlżejszym dotykiem. Ból. Cierpienie. Walka o przetrwanie. Rosja wypowiada Stanom wojnę - obydwie strony konflikty obsypują się obficie bombami, niszcząc największe miasta i punkty strategiczne. Zamieniając Ziemię w pole bitewne. Przeżyć mogą tylko najsilniejsi.

4 kwietnia 2016

Romantyzm, ironia i ciutka szyderstwa, czyli wracam do powieści Jane Austen

Duma i uprzedzenie - wbijcie sobie te słowa głęboko do głowy i, jeśli jeszcze jakimś cudem tego nie zrobiliście, koniecznie przeczytajcie tę książkę! Powieść, która jest tak cudowna, tak genialnie napisana i która posiada takiego bohatera jak pan Darcy (moja miłość!), jest skazana na sukces i uwielbienie. Tak więc oczarowana przez Jane Austen po skończeniu jej najpopularniejszej pozycji, postanowiłam jeszcze sięgnąć po coś autorstwa tej pani. Po prawie dwóch latach zwłoki, sięgnęłam (trochę przypadkiem) po Opactwo Northanger, wiedząc jednak, że Dumy i uprzedzenia nic nie przebije.