14 września 2014

Przekonamy się, mądralo Poirot...

Znalezione obrazy dla zapytania abc christie publicatAbecadło z pieca spadło,
O ziemię się hukło.

Każdy Polak zna tę dziecięcą rymowankę. Od dzisiaj zaczyna nabierać nowego znaczenia. A.B.C. to nie tylko pierwsze litery alfabetu, jak się okazuje. To system
Mordercy. 
Obłąkanego okrutnika, szaleńca, który dobiera swoje ofiary przez nazwisko i miejsce zamieszkania. Najpierw "a". Potem "b", "c"... Zabawne, prawda? Jakby chciał przypomnieć sobie alfabet. A co jeśli dojdzie do "z"? 
Kolejne ofiary, a motywu brak. Kolejne ofiary i żadnych poszlak, dowodów, czy podejrzanych. Kolejne ofiary, a Herkules Poirot, wielki detektyw, dalej nie wie o co chodzi. Kolejne ofiary, a...
Morderca na wolności. 
Z pozoru prosta sprawa okazuje się o wiele bardziej skomplikowana i pogmatwana.
Kim jest tajemniczy A.B.C.? I czy uda się go złapać?
"Mowa jest dobrym wynalazkiem, bo nie pozwala ludziom myśleć."

Mam ambitny cel i jestem ciekawa, czy uda mi się go osiągnąć - mam zamiar przeczytać CO NAJMNIEJ połowę kryminałów Christie. Trochę ich jest. A.B.C. przyciągało mnie do siebie intrygującą fabułą i niebanalnym pomysłem. Czym tym razem zaskoczy mnie Królowa Kryminału? Kim okaże się morderca i co skłoni go do zabójstwa? A raczej zabójstw? Jaką taktykę obierze jeden z najsłynniejszych detektywów świata? No i na której literze się skończy? 

Marzenka myślała, że jest taka sprytna i mądra i że już wpadała na rozwiązanie. Phi, jakie to proste, banalne, przewidywalne! Okazało się, że za proste jak na Agatę Christie. Coś mi tu nie pasowało. Miałam rację, autorka robi wielkie show na zakończenie i obala wszystkie mgliste domysły, przypuszczenia i teorie. Burzy je jak domki z kart i stawia własną historię. Pokręconą, dziwaczną, ale... logiczną. Spójną i rzeczywiście prawdopodobną. Teraz czytelnik zadaje sobie pytanie: jak można było na to nie wpaść?! Widzisz, drogi czytelniku, to jest Agata Christie. Nie próbuj zgadywać. 

"Walka ciała z duchem to jedna z największych tragedii naszego życia."

Nie udało mi się... Znowu... Jaka ja głupia, nigdy nie udaje mi się zgadnąć, no! Proszę, dajcie mi chociaż raz wpaść na dobry trop! Agata Christie jest bardzo niesprawiedliwa - nie można tworzyć tak skomplikowanego zakończenia. Jeden raz, dobrze? Chcę mieć rację jeden raz. Czy proszę o tak wiele? Pociesza mnie tylko jedna myśl, pewnie większość ludzi tego nie ogarnęła. Nie da się, to wręcz niemożliwe. Kocham intrygi Christie, kocham jej styl pisania i... szkoda słów, sami przeczytajcie!

Jestem ogromną fanką Poirota, teraz to wiem na sto procent. To taki zabawny jegomość, z dobrymi manierami i dziwacznymi metodami działania. Tak całkowicie pozbawiony skromności, a równocześnie tak szczery i domyślny. Detektyw z wyobraźnią, dla którego sprawa nie kończy się na złapaniu przestępcy, ale na zrozumieniu jego motywów. Geniusz!

Ta książka nie ma wad. No, akcja trochę w środku zwalnia, ale tylko po to, aby na końcu powalić nas na łopatki, daję słowo! Nie rozczarujecie się, będziecie zachwyceni. Agata Christie nie może zawieść, to taki literacki pewniak. Jeszcze nie sięgnęliście po jej książki? To na co czekacie?

"A.B.C" Agata Christie, Wyd. Dolnośląskie 1995 r., str. 250

ABC [Agata Christie]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

11 komentarzy:

  1. Jej! :D Czytałam to! :D Według mnie jest najlepszą z książek pani Christie, które do tej pory przeczytałam. Wprawdzie nie było tego dużo, ale zawsze coś. Końcówka rozwala, faktycznie. To jest Agata Christie, Marzenko. Tu nie ma nic przewidywalnego.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się wydawało, że taka mądra jestem :P Ta kobieta mnie wykończy... ^^
      Niedługo lecę do biblioteki po więcej!
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Czytałam jedynie "Dwanaście prac Herkulesa", ale z chęcią zapoznałabym się z jeszcze jakąś książką tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, Christie. Z nią jest taka sprawa, że im więcej razy odgadnęłam mordercę tym mam wiecej wątpliwości w następnych ksiazkach :)
    Połowa kryminałów? Ja chcę przeczytać wszystkie :D
    Tej jeszcze nie czytałam, ale i przyjdzie na nia czas, bo wiele słyszałam. Co do Poirota...jego fanką nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała wszystkie, ale... dla mnie to prawie niemożliwe :P Przecież tego tyle jest! Nie wiem, mnie się nigdy nie udało dobrze wytypować mordercy, jestem jak Hastings ^^
      Po A.B.C. na pewno już będziesz jego fanką :))

      Usuń
  4. Och właśnie czytam Agatę Christie i jestem zafascynowana także Poirot ale w 12 praca Herkulesa polecam Ci serdecznie co prawda to lektura ale mi się to tak podoba że poszukam więcej książek tej pani w tym jeśli znajdę to i A.B.C też przeczytam :) Jestem już przy 5 pracy a ciekawe co będzie dalej zmykam czytać :) Pozdrowionka ;)
    http://karola8399.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele pozytywnych recenzji ksiazek tej autorki dało mi gwarancje, ze mnie nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytaj sobie "Śmiertelną klątwę" - tam już zgadniesz kto jest winny, a kto nie, nawet mi się udało. :D A ogólnie będąc w temacie Christie - miałam przeczytać coś jej we wrześniu, ale to się raczej nie uda, cóż... ale przeczytam na pewno, tylko nie wiem kiedy. Po prostu ostatnio nie mam ani czasu, ani ochoty na książki. ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie za mną dopiero jedne spotkanie z twórczością Christie. Przyznam, że "Dziesięciu Murzynków" nie zachwyciło mnie, ale na pewno dam jeszcze szansę twórczości Królowej Kryminałów. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim ulubionym bohaterem wykreowanym przez A. Christie również jest Poirot - cenię go znacznie bardziej niż np. pannę Marple i mam na koncie wszystkie książki, w których występuje :). Ogólnie kocham twórczość królowej kryminału i często chętnie do niej wracam... (polecam "Zabójstwo Rogera Ackroyda", dla mnie było bardzo zaskakujące).

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli po przeczytaniu posta napiszesz kilka słów, drogi czytelniku. Każdy komentarz wywołuje mój uśmiech, więc pisz bez obaw! ^^ Chętnie wejdę też na Wasze blogi, więc śmiało zostawiajcie linki (oczywiście byłoby świetnie, gdyby link ten znajdował się dopiero pod sensownym komentarzem. I nie zapraszajcie mnie ciągle do nowych recenzji na swoim blogu!).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...