Już niejednokrotnie w swoim życiu zmagałam się z kryzysem czytelniczym, ale ten, który przeżywam obecnie, jest inny. Bo ciągle trwa - a mnie się nie chce tego zmieniać. Do książek jakoś mnie nie ciągnie (a tyle ciekawych pozycji do przeczytania!!!), szkoła wyciska ze mnie ostatnie życiodajne soki, tak więc gdy wracam do domu, marzę jedynie o drzemce. Sprawy nie polepsza też fakt, że teoretycznie powinnam pisać olimpiadę, którą ledwo tknęłam... Koniec z marudzeniem! Dziś przybywam z garścią filmów i seriali, które udało mi się obejrzeć w ostatnim czasie, a jest wśród nich kilka prawdziwych perełek. To jak - zaczynamy?
Osobliwy dom Pani Peregrine (2016)
