Jeśli ma być szczera, nigdy za językami obcymi nie przepadałam. Ciągła nauka słówek, które wypadają mi z głowy dzień po kartkówce, czasy, których nie mogę spamiętać, wymowa, która przyprawia mnie od dreszcze... A mimo to jedynym z moich największych marzeń jest nauczyć się perfekcyjnie angielskiego. No dobrze, może nie perfekcyjnie, ale chociaż zadowalająco. W końcu wszędzie słyszę ciągle: "Ucz się języków! W dzisiejszych czasach bez tego nie masz przyszłości!". Znajomość języków otwiera wiele drzwi - możliwość czytania książek i oglądania filmów w oryginale, podróże do krajów zagranicznych... Niestety aby sięgnąć gwiazd trzeba się trochę natrudzić, znaleźć motywację, czas i chęci. I odpowiednią metodę. Wydawnictwo Colorful Media staje nam naprzeciw i proponuje czasopisma językowe, które mają oswoić nas z językiem, łącząc przyjemne z pożytecznym.
Colorful Media wydaje między innymi:
Colorful Media wydaje między innymi:
- English Matters - dwumiesięcznik dla uczących się języka angielskiego, który zawiera przeróżne artykuły o gwiazdach kina, kulturze, zdrowiu, ochronie środowiska czy sporcie.
- Business English - pismo dla ciekawych świata biznesu, obowiązkowa lektura dla osób chcących przyswoić sobie biznesowy angielski. Można w nim znaleźć informacje na temat bieżącej gospodarki itd.
- Francais Present - czasopismo dla osób interesujących się francuską kulturą, obyczajami.
- Deutch Aktuel - pierwsze wydane czasopismo przez Colorful Media, dla osób zaciekawionych obszarami niemieckojęzycznymi.
- Espanol? Si, gracias - kwartalnik dla fanów języka hiszpańskiego.
Osobiście miałam styczność jedynie z magazynem English Matters i byłam z tego spotkania dość zadowolona. Czasopismo ma do zaoferowania wiele ciekawych artykułów poruszających różne tematy, na różnym poziomie trudności i o różnej długości. Każdy powinien znaleźć więc coś dla siebie. Czytanie ułatwia słowniczek, w którym znajdują się tłumaczenia co trudniejszych słów i zwrotów. Jak już wspominałam, nie jestem z językiem angielskim zbyt obyta, ale udało mi się przeczytać i zrozumieć kilka tekstów. English Matters to zarówno te pisma zwyczajne, ukazujące się raz na dwa miesiące, jak i wydania specjalne.
Jeśli chodzi o szatę graficzną - nie mam nic do zarzucenia. Czasopismo jest pięknie kolorowe, przejrzyste i miłe dla oka. Jedynie cena może nieco przestraszyć, ponieważ jedno czasopismo kosztuje 9,50 zł, ale myślę, że raz na jakiś czas można sobie w taką gazetkę zainwestować, choćby po to, aby przekonać się, czy nauka angielskiego poprzez czytanie to jest właśnie ta idealna dla nas metoda. Magazyny można zakupić w kioskach Ruchu, w Empiku i innych większych punktach z prasą. Osobiście z czystym sumieniem mogę English Matters polecić - może nie osobom dopiero startującym z nauką języka, ale tym już nieco z nim obytym.
Jeśli jesteście zainteresowani, to zapraszam na stronę internetową Colorful Media. Tam dowiecie się trochę więcej.
Za zakończenie posta mam dla Was kilka pytań do znanej Wam zapewne blogowej zabawy - Liebster Blog Award, do której zostałam nominowana przez Kolorowe Stworzonko, której bardzo dziękuję. Normalnie bym nie odpowiadała, bo brałam udział w zabawie nie raz, ale tym razem nie mogłam przejść obojętnie koło tak ciekawych pytań. Ale powstrzymam się od nominacji kolejnych osób - jeśli macie ochotę, zapraszam do zabawy. A oto pytania i moje odpowiedzi:
1. Co byś zrobiła gdyby w szkole na przerwie ktoś oblał Ci całe spodnie sokiem pomarańczowym?Hahaha. ^^ Pewnie bym z krzykiem wbiegła do łazienki, gdzie zmieniłabym swoje śmierdzące sokiem spodnie, na spodenki do Wfu. Albo zdjęłabym spodnie sprawcy...
2. Co o tym myślisz: przecież niby jest grawitacja, ale możemy skakać, podnosić ręce, nogi. Dlaczego?Widzę, że się nie uważało na fizyce. Może nasz ziemska grawitacja jest po prostu na tyle słaba, że możemy się nieco wznieść do góry?
3. Masz jakieś ulubione blogi? Jeśli tak, to jakie?Hmmm... Sporo ich. Bardzo lubię zaglądać na Kolorowo, Be Artful, Sparkling Miniatures, a z książkowych Papierowy Azyl, Mia Nigra Libro, Magiczny zakątek, Czekoladowa Przystań. Ale jest tego dużo, dużo więcej.
4. Masz jakąś mailową lub listową koleżankę, z którą utrzymujesz kontakt?A mam! Imienia nie ujawnię, ale poznałam tę przesympatyczną osóbkę na LC (pozdrawiam!).
5. Chciałabyś grać na jakimś instrumencie?Szczerze to nie! Już dość się nasłuchałam grania na flecie mojej siostry! Chyba bym zgłupiała od dodatkowego instrumentu...
6. Jeśli byłoby to możliwe, wolałabyś latać, czy czytać innym w myślach?Za żadne skarby świata nie chciałabym mieć umiejętności czytania w myślach. To musi być straszne. I po co czytać w myślach, skoro samemu można się dużo domyśleć o drugiej osobie? Chociażby z jej mowy ciała, sposobu mówienia. A latać to bym chciała... Choć ostatnio zniszczono moje marzenia - ponoć nie da się usiąść na chmurce.
Hmmm... A znacie Elastynę z "Iniemamocnych"? Ta to była wygimnastykowana! Też bym chciała się tak rozciągać.7. Jaką magiczną umiejętność chciałabyś posiadać?
8. Jaką komedię polecasz na urodzinowy wieczór z przyjaciółmi?Komedii raczej nie oglądam, ale podobał mi się "Dziennik cwaniaczka" i "Shrek" jak byłam młodsza.
9. Jaka jest Twoja ulubiona piosenkarka?Teraz powiem coś strasznego - nie słucham muzyki. Tylko czasami. Więc nie mam ulubionej piosenkarki.
10. Co do Ciebie najbardziej pasuje: umiejętność pięknego rysowania czy ślicznego śpiewania?Żadnej z tych umiejętności nie posiadłam. Ale wolałabym ładnie rysować. Jak śpiewam z przyjaciółmi to i tak wszyscy fałszujemy i jest przyjemnie.
11. Wolisz polski czy matematykę? Dlaczego?Polski, choć (znów powiem coś strasznie strasznego) matmę też lubię. Jednak miłość do literatury i wcześniejszych epok przeważa. No i oczywiście pisanie recenzji tez jest od dawna moją pasją.
English Matters rzeczywiście jest bardzo fajny i ułatwia przyswajanie codziennego języka :)
OdpowiedzUsuńTeż czytam English Matters, to super pismo!
OdpowiedzUsuńBoskie pytania i równie świetne odpowiedzi. Post wcale nie taki długaśny, w dodatku bardzo ciekawy!
Pozdro,
Pola
Zaciekawiłaś mnie tym English Matters, nie wiem dlaczego, ale nigdy wcześniej nie widziałam go w empiku, muszę dokładniej poszukać :P
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za rozpisanie, z tego co widzę, jesteście ze swoją siostrą bardzo mało do siebie podobne :D
OdpowiedzUsuńEe tam nie martw się! Ja piszę duuuużo dłuższe posty XD
Pozdrawiam serdecznie!
Teraz ja powiem coś strasznego- nie, nie zanudziłaś mnie. Wręcz przeciwnie. Dzięki twoim wesołym i pełnym humoru odpowiedzią na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Dziękuję :D
OdpowiedzUsuńW miarę wolnego czasu zapraszam również do siebie. Pojawiła się nowa recenzja.
Tak Ci szczerze powiem, że chciałabym być częściej zanudzana w taki sposób ^^ Świetny tekst!
OdpowiedzUsuńOjej, czyżbym to ja była tą przesympatyczną osobą z LC? :O Jeśli tak to bardzo mi miło, dziękuję! / J.
Magazyny super, ale Twoje odpowiedzi jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuń