Moi drodzy, jako że ostatnio (i trochę mniej ostatnio) obejrzałam mnóstwo filmów, postanowiłam podzielić się z Wami częścią z nich. Gdybym chciała opisać je wszystkie to najprawdopodobniej zanudziłabym Was na śmierć, więc reszta pojawi się w kolejnej odsłonie. Są to naprawdę przeróżne pozycje, więc mam nadzieję, że coś dla siebie wyłuskacie, a o niektórych z tych filmów na pewno już słyszeliście. No to do dzieła!
Klikając w tytuł filmu przeniesiecie się na stronę filmwebu, gdzie możecie sobie nieco o filmie poczytać i obejrzeć zwiastun.
K-Pax (2001)
Połączenie komedii, dramatu, kryminału i filmu psychologicznego - połączenie genialne, znakomite i łapiące za serducho! K-PAX to historia Prota, człowieka, który twierdzi, że przyleciał na Ziemię z innej planety, którą nazywa K-PAX. Trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie próbuje się mu udowodnić, że nie jest kosmitą. Film jest naprawdę świetny i pozostawia widzowi dowolną drogę interpretacji. Otwarte zakończenie. Czy K-PAX w końcu istnieje? Na ogromne brawa zasługuje także gra aktorska. Polecam film każdemu, jest niezwykle pozytywny i oryginalny.
Zabić drozda (1962)
Będę z Wami szczera - filmy stworzone przed rokiem 2000 jakoś mnie nie zachęcają. Ale gdy tata mi powiedział: obejrzyjmy sobie Zabić drozda, to pomyślałam, czemu nie. Książkę oczywiście czytałam i bardzo, bardzo mi się podobało. Ekranizacja też spełniła moje oczekiwania. Ma w sobie jakiś czarno-biały urok, pokazuje proste, ale piękne wartości. I co jeszcze zasługuje na uznanie - naprawdę świetnie oddaje klimat powieści, wiele elementów pasuje do moich wyobrażeń Maycomb. Warto obejrzeć!
Inni (2001)
Film o duchach? Czemu nie! Inni trzymają mroczny klimat starej rezydencji i tajemniczej rodziny, żyjącej z dala od ludzi. Matka i dwójka dzieci zaczynają zauważać dziwne rzeczy, jakby dom był nawiedzony. Niedługo później odkrywają okrutną prawdę. Film jest niezwykle ciekawy, wywołuje dreszczyk emocji i z pewnością zaskakuje. Końcówka nieco mnie zamroczyła, bo spodziewałam się chyba każdego rozwiązania, ale że... takiego? Polecam, interesujący film i świetna gra aktorska.
Duma i uprzedzenie (1995)
Koooochaaam!!! ♥ Uwielbiam, ubóstwiam, najlepszy miniserial wszech czasów! I pan Darcy, idealny! Brak słów! Piękne! Obejrzałam wszystkie odcinki jednym tchem i ciągle tylko wzdychałam do ekranu. I dobór aktorów! I ten klimat! Ach, trzeba to obejrzeć. M u s i c i e to obejrzeć.
Adwokat diabła (1997)
Chyba jedyne, co potrafię powiedzieć o tym filmie, to to, że go obejrzałam. No ludzie, klasyka. Kto niby nie zna tego filmu? Muszę przyznać, że jest naprawdę dobry, nie w moim guście, ale mimo to - bardzo dobry. Oczywiście największy atut - Al Pacino w roli diabła. Jak mówiłam, klasyk.
W głowie się nie mieści (2015)
Wielkie oczy (2014)
Anastazja (1997)
Rozumiemy się bez słów (2014)
Wiek Adaline (2015)
Ostatnio odnoszę wrażenie, że coraz mniej powstaje wartościowych produkcji dla dzieci. Trudno znaleźć coś naprawdę wartego uwagi. I tu nagle takie bum! Animacja Pixara jest inteligentna, błyskotliwa, pomysłowa i prawdziwa. Pięć emocji sterujących życiem Riley rozśmiesza i skłania do refleksji, bo... kurczę, to naprawdę ma w sobie mnóstwo prawdy! Jeśli chcecie się dowiedzieć, co dzieje się w naszych głowach podczas okresu dojrzewania, to warto obejrzeć. ^^
Wielkie oczy (2014)
Nie jestem największą fanką Tima Burtona. Jego animacje są... nieco niepokojące - no wiecie, te dziwne, chude postacie z ogromnymi oczyskami. Nawet Alicja w Krainie Czarów jakoś mnie nie zachwyciła. A mimo to gdy usłyszałam o tej produkcji, miałam ochotę ją obejrzeć, głównie ze względu na pomysł. Film jest w porządku, taka komedia i dramat w jednym, ale odniosłam wrażenie, że w ogóle nie w stylu Burtona. Ale oglądało mi się przyjemnie, choć aktorka grająca główną rolę z niewiadomych przyczyn mnie irytowała.
Bajka stworzona n i e p r z e z D i s n e y a, a przez 20th Century Fox, to opowieść zaginionej księżniczki Anastazji, oparta na prawdziwej rosyjskiej historii. Długo wstrzymywałam się z obejrzeniem, aż w końcu film zobaczyłam w towarzystwie siostry i młodszego kuzyna. Ciekawa animacja, aczkolwiek grafika nie dorasta do pięt współczesnym produkcjom, zwłaszcza z początku obraz mnie jakoś irytować (co jest oczywiście zrozumiałe - czego chcieć od roku 1997), a głos wokalistki wykonującej piosenki jakoś mnie nie urzekł, wręcz przeciwnie... Mimo to f a j n a bajeczka, warto obejrzeć.
Bardzo, bardzo, bardzo ciekawa, pomysłowa, a momentami nawet wzruszająca komedia o dziewczynie żyjącej w niesłyszącej rodzinie, która marzy o tym, aby... śpiewać. Naprawdę polecam, świetnie się ogląda, można śmiać się i smucić na zmianę. Poza tym aktorka (obiło mi się też o uszy, że występowała w jakimś konkursie wokalnym? Więc chyba bardziej piosenkarka niż aktorka) ma piękny głos, więc wszystkie sceny śpiewane oglądało się z przyjemnością. Francuskie filmy mają w sobie jakiś urok, są takie subtelne, życiowe.
Wiek Adaline (2015)
No, głowy nie urywa. Film zainteresował mnie ze względu na fabułę (kobieta, która przez wypadek samochodowy się nie starzeje...), ale niczego inspirującego tu nie znalazłam. Obejrzałam. Koniec. Kropka. Nic poza tym. Nawet nie wiem, co mogłabym o nim jeszcze napisać - ani dobry, ani zły.
PS. No i w ten sposób doszliśmy do końca. Jesteście ciekawi któregoś z tych filmów? A może któryś już obejrzeliście? Chętnie przyjmę też propozycję filmów, które mogłabym w najbliższym czasie zobaczyć. ^.^
PS2. Szykuję już dwie recenzję, do książek Idź, postaw wartownika oraz Portret Doriana Graya. Której jesteście bardziej ciekawi?
PS3. Pozdrawiam cieplutko i do napisania!
Ja tam akurat stare filmy lubię, moim zdaniem nierzadko są o wiele lepsze od współczesnych produkcji;) ,,Zabić drozda" nie widziałam, za to czytałam i bardzo mi się podobało. Jestem niesamowicie ciekawa ,,Idź, postaw wartownika" , więc przyznam szczerze, że tę właśnie recenzję przeczytałabym najchętniej:)
OdpowiedzUsuń,,Duma i uprzedzenie"! Widziałam jakieś trzy odcinki miniserialu (muszę dokończyć, koniecznie) i naprawdę, niesamowicie oddają książkę, no i ci aktorzy (ekhem,pan Darcy,ekhem)... cudeńko!
Oj, wstyd i hańba, ,,Adwokata diabła" nie znam. To znaczy, słyszałam, oczywiście i wiedziałam, że ,,chyba Pacino tam gra", ale oglądać to nie oglądałam:D
,,W głowie się nie mieści"! Cudowna bajka. Taka szczera, ciepła, zabawna, niesamowicie kreatywna (twórcy mają niewiarygodną wyobraźnię!). No i ta animacja. Piękna! ,,Anastazję" również uwielbiam, za pomysł, postacie, humor... Eeej, 1997 to wcale nie tak dawno, dzisiaj przecież też tworzy się bajki w takim stylu i z taką grafiką, chociaż coraz rzadziej;) Przyznaję, rysunki nie są najmocniejszą stroną tej bajki, przynajmniej moim zdaniem, ale czas chyba nie ma tu nic do rzeczy. Wystarczy spojrzeć na ,,Śpiącą królewnę", grafika piękna (no dobra, dla mnie. Ja mam dosyć dziwny gust:)), a to z 1959 roku:)
A'propos bajek, widziałaś może ,,Strażników marzeń", ,,Wielką szóstkę" i ,,Ralpha Demolkę"? Bo mnie te animacje urzekły niesamowicie, zwłaszcza pierwsze dwie:D
Mnie też ,,Wiek Adaline" nie powalił, w sumie nic nadzwyczajnego... chociaż oglądało się przyjemnie:)
Pozdrawiam ciepło!
P.
Darcy jest cudowny i niezastąpiony! Uwielbiam go, a mini serial dokończ koniecznie, ze Stasią się rozpływałyśmy przed ekranem ^^ Cóż, "Śpiącą królewnę" porzuciłam po pięciu minutach przez grafikę, haha. Wszystkie te animacje oglądałam, mam małego kuzyna i przez to muszę być na bieżąco z wszystkimi bajkami (lubimy sobie robić wieczorem seanse). Wszystkie świetne, choć "Strażnicy marzeń" tak średnio mi się podobali.
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Ooo, niektóre filmy nawet znam :) Ta bajka - Anastazja - średnio mi się podobała, za to Wielkie oczy muszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje Doriana ;)
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o filmy - zadnego z nich nie widzialam . nawet miniseralu dumy i uprzedzenia.. Kurcze , az mi smutno ale nadrobie to na pewno!:D zabic drozda tez chetnie bym obejrzala ale to dopiero jak przeczytam ksiazke ;p
Pozdrawiam cieploo
"Dumę i uprzedzenie" obejrzyj koniecznie!! Coś pięknego ^.^ "Zabić drozda" polecam także z całego serducha, zarówno powieść jak i ekranizację.
UsuńOglądałam W głowie się nie mieści i bardzo polubiłam tą bajkę taka przyjemna :)
OdpowiedzUsuńAle muszę przyznać, że Dumy i uprzedzenia jeszcze nie czytałam więc i książkę i film muszę nadrobić ;)
W głowie się nie mieści jest naprawdę piękną bajką jednak chyba dla trochę większych dzieci. Z tego co widziałam w kinie to mniejsze dzieciaczki nie wiedziały o co chodzi i strasznie się nudziły. Wiek Adaline nawet mi się podobał, taka historia na jeden wieczór. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Uwielbiam Innych i oglądam za każdym razem, kiedy mam taką okazję :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Też uwielbiam wersję "Dumy i uprzedzenia" z Colinem Firthem, ta nowsza z Keirą Knightley i Matthew Macfadyenem również bardzo mi się podoba, choć jest mniej wierna książce. Jeśli chodzi o "Wiek Adeline", mam podobne odczucia, to był dziwny film, ale bardzo podobały mi się stylizacje głównej bohaterki. Ja ostatnio polubiłam Gwiezdne Wojny, czym sama siebie zdziwiłam. Serdecznie zapraszam do mnie http://voguejournalist-wannabe.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTa nowa wersja "Dumy..." jest w porządku, ale aktor grający Darcy'ego spaskudził sprawę. Był beznadziejny w tej roli, a Firth chyba już zawsze będzie mi się z Darcym kojarzył, po prostu geniusz! ^^ Ostatnio obejrzałam pierwszą i trzecią część Gwiezdnych Wojen i na tym już raczej skończę. Choć dało się oglądać, haha ^.^
UsuńChętnie odwiedzę bloga!
Większość oglądałam z tej listy, ale Anastazję to po prostu kocham. To bajka mojego dzieciństwa, znałam ją całą na pamięć. Wspaniałe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńSądzę, że stare filmy starają się nam odzwierciedlic co działo się w dawnych czasach a bajki to ciekawe urozmaicenie świata dla młodszych osobników 😊
OdpowiedzUsuń