Było sobie kiedyś drzewo. Stary i olbrzymi dąb. Pewnego dnia nad okolicą przeszła straszna burza, która powaliła sędziwe drzewo. Nie było to jednak zwyczajne drzewo. Miało w sobie magiczną moc, lecz skąd ludzi mieli to wiedzieć? Pocięli dąb na deski, zrobili z niego wiele różnych przedmiotów, które zostały wysłane do sklepów na całym świecie. Każda z tych rzeczy ukryła w sobie cząstkę magicznej mocy. Od tamtej chwili zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Blubek i Kuki dzięki magicznej kostce do gry "przypadkowo" wyczarowują płyn głupoty, który niestety wypija cała szkoła. Dziesiątki dzieciaków pozbawionych rozumu! Chłopcy wraz ze swoją przyjaciółką Gabi muszą odwrócić lekkomyślnie rzucony czar. W tym celu muszą znaleźć figurkę tancerki zrobioną z magicznego drzewa. Zaczyna się przygoda, w której będą musieli walczyć z morskim potworem, stawić czoła jego przeraźliwym wysłannikiem, wygrać konkurs tańca, a wszystko za pomocą cudownej dziewczynki...
Z tego co pamiętam pierwszą część serii przeczytałam cztery, pięć lat temu. Historia czerwonego krzesła bardzo mi się podobała, zresztą tak samo jak fantastyczny film o tym samym tytule. Szybko płynąca akcja, ciekawe przygody, niebanalny pomysł, prosty język, czyli wszystko to, co dziecku potrzebne jest do pełni szczęścia! Do tego kolorowe obrazki i duży druk i można się zakochać. Dzisiaj recenzuję szóstą część serii, wracam do świata wymyślonego przez Andrzeja Maleszkę i poznaję kolejne przedmioty zrobione z tajemniczego dębu.
Cóż można powiedzieć - akcja p o w a l a już na wstępie. Tutaj wszystko dzieje się niesamowicie szybko, autor nie daje nam czasu na zwolnienie. Pędzimy przez kolejne strony w zawrotnym tempie, śledząc losy dziwacznych przyjaciół. Po prostu raj dla dzieci, takiej akcji nie znajdziecie w żadnej innej książce dla maluczkich. Autor ma morze szalonych pomysłów, których nie powstydziłby się najlepszy mały bajarz.
Niektóre sytuacje są ta absurdalne i tak całkowicie nierealne, że nic, tylko się uśmiechnąć pod nosem. Trójka głównych bohaterów działa niekiedy bez jakiejkolwiek logiki, ale... mogę im to wybaczyć, bo to nie irytuje - tylko bawi. W książce bardzo podobają mi się również ilustracje, ciekawe, nie są to rysunki, ale zdjęcia.
Przygoda goni przygodę, jedna wpadka drugą wpadkę, a cudowne zbiegi okoliczności i szczęśliwe zakończenia są... cały czas. No, jest tu wszystko, co spodoba się młodym czytelnikom. Książki z serii można czytać niezależnie od tego, czy sięgnęliśmy po poprzednie części - każda tworzy oddzielną historię. Starszym czytelnikom może się trochę przy lekturze nudzić, ale dzieci i młodzież będą zachwycone!
Nagle naszła mnie ochota obejrzenia sobie filmu. Po raz kolejny :)
"Magiczne drzewo. Cień smoka" Andrzej Maleszka, Wyd. Znak Emotikon, str. 515
Premiera: 09.10.2014
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak Emotikon!
Jeju! :D Mam na półce wszystkie części Magicznego Drzewa i nie miałam pojęcia, że niedługo wychodzi jeszcze jedna część! Widać, że zapowiada się bardzo ciekawie. Już wiem co chcę dostać pod choinkę! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Czytałam jedynie pierwszą część i w sumie to podobała mi się, bo zabrała mnie w czasy kiedy byłam dzieckiem. Jendak na kolejną część nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńTrochę słyszałam o Magiczny Drzewie ale nigdy jakoś mnie nie ciągnęło do niego ale widzę że trzeba się rozejrzeć za książką ;)
OdpowiedzUsuńhttp://karola8399.blogspot.com/
Bardzo lubię wracać do tego filmu, a ksiązki, chociaż napisane do grupy młodszej wiekowe, bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć oprawę graficzną książki, jednak sama fabuła mnie jakoś obecnie nie intryguje :)
OdpowiedzUsuńCzytałam 1, 3 i 4 część i bardzo mi się podobały. Może sięgnę też po ten tom ;)
OdpowiedzUsuńHej ja mam już tę ostatnią pozycję z serii Magiczne drzewo - Cień smoka i muszę powiedzieć, że jest rewelacyjna! Przeczytałem mojemu młodszemu bratu i obaj się wciągnęliśmy strasznie. Fajne dialogi, szybka akcja i śmieszne dialogi - to jest to co lubimy najbardziej :) Polecam wszystki, bez względu na wiek :) A trailer zachęcił mnie do obejrzenia filmu, chociaż tamtej książki nie czytałem, więc chyba czas przejść się do księgarni :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie skończyłam czytać "Magiczne drzewo" i muszę przyznać, że baaaaaardzo mi się spodobało. Porywająca akcja, nieprawdopodobne przygody, ciekawe postacie, a przede wszystkim przyjaźń! Sądzę, że można śmiało polecić wszystkim, niezależnie od wieku ;)
OdpowiedzUsuńTeż już przeczytałam!! Świetna jest:) nawet nie wiem kiedy ją pochłonęłam i jeszcze mi mało...akcja rozwija się tak niesamowicie szybko i utrzymuje się do ostatniej strony!! Oczywiście nie brakuje też dobrego humoru i komicznych sytuacji:) A bohaterowie jak zawsze z głowami pełnymi szalonych pomysłów!!:) Polecam!!!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie podzielam wasze w zdecydowanej większości pozytywne opinie na temat tej książki! Niesamowicie szybka akcja, morze szalonych pomysłów to faktycznie istny raj dla dzieci. A od siebie mogę dodać, że ... nie tylko dla dzieci;) Z tego co widzę po tą książkę sięgają też dorośli i mają przy tym mnóstwo dobrej zabawy:) Polecam więc wszystkim!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna. Bardzo przyjemnie się czytało. Dawno już nie miałam w rękach tak wciągającej książki dla dzieci! Polecam każdemu bez względu na wiek!
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjna! Uwielbiam twórczość Maleszki, a zwłaszcza tę część :). Teraz czytam razem z córką, która, tak jak i ja, jest nią zafascynowana. To niezwykle wciągająca i zabawna książka, która oprócz tego, że bawi i wciąga - uczy i pokazuje, że w życiu ważne są przyjaźń i szacunek. Odpowiedzialność, drugi człowiek. To doskonała lektura i lekcja dla młodych czytelników :).
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie ^^ Ja do tej pory miałam styczność tylko z pierwszą i ostatnią częścią serii, ale kto wie, może kiedyś to nadrobię ;)
UsuńKsiążka podbiła moje serce! Cała seria zresztą jest doskonała! Moje dziecko zaczytuje się w książkach pana Andrzeja Maleszki! Polecam wszystkim, nie tylko dzieciom, gwarantuję, że Wy rodzice będziecie bawić się równie dobrze!
OdpowiedzUsuńTo powieść stworzona do czytania na głos :)) Można się nieźle uśmiać! Maleszka ma talent do wciągania czytelnika.
UsuńKupiliśmy tę książkę na tegorocznych targach w Krakowie i zdecydowanie to był udany zakup :). Moje dzieciaki nie znały wcześniej twórczości pana Maleszki, ale zapowiada się, że niedługo ją poznają. Już proszą Mikołaja o pozostałe tomy serii - a to chyba najlepsza rekomendacja, zwłaszcza w dobie dominacji szklanych ekranów ;)
OdpowiedzUsuńTeraz zaczęłam czytać książkę młodszemu kuzynowi i też jest zachwycony :)) Wybucha śmiechem na co trzeciej stronie i patrzy jak zauroczony w obrazki. A nigdy nie lubił, jak mu się czytało! A Mikołaj, wiadomo, to największy autorytet ^^
Usuńta ksiązka bawi, daje przykład prawdziwej przyjaźni, i przede wszystkim zachęca do czytania:) i to nawet te dzieci, które są najbardziej wrogo nastawione do książek
OdpowiedzUsuń