25 września 2016

100 książek obyczajowo-młodzieżowo-różnorakich, które chciałabym przeczytać


Być może pamiętacie, że na blogu pojawił się kiedyś post będący listą 100 książek z literatury klasycznej (szeroko rozumianej - chodziła raczej o pozycje starsze, wydane przed 1980). Z trzech powodów postanowiłam po raz kolejny zabrać się za robienie podobnej listy. 1) Wcześniej sprawiło mi to niemałą uciechę. 2) Wydaje mi się, że i Wam tego typu posty się spodobały. 3) Chciałabym przejrzyście skatalogować powieści, które chce n a p r a w d ę przeczytać, a taki spis wiele ułatwia. Od razu mówię - nie wiem, czy uda mi się znaleźć aż 100 książek. Ale postaram się!

Stop! Chwilka! Moment! Lista 100 książek, ok, fajnie, ale... przecież nadal pozostaje dość istotne pytanie: jakich książek? Tu sprawa się komplikuje. Znajdziecie tu najprawdopodobniej w s z y s t k o. Na początku planowałam umieścić tu jedynie powieści obyczajowe i młodzieżowe, jednak szybko lista zaczęła poszerzać się o pozycje z innych gatunków. Nie zdziwcie się więc, gdy ujrzycie przedstawicieli literatury psychologicznej, religijnej, historycznej, biograficznej, romantycznej oraz wszelkiej młodzieżowej fantastyki i kryminałów. Umieszczę tu zarówno książki lekkie, błahe i przyjemne, a więc typowe odmóżdżacze, jak również powieści skłaniające do refleksji. Słowem - przygotujcie się na podróż rozpoczynającą się na wszelkich tworach zmierzchopodobnych, poprzez różne Picoulty, Schmitte i Evansy idącą, a kończącą się na Nowakach, Musierowiczach czy Riordanach...

Drugi | Michał Jakiśtam | Ciotka Zgryzotka | Rupieciarnia na końcu świata | Eukaliptus i werbena | Jak powietrze | Niespokojne godziny | Nieobecna | Statki, które mijają się nocą | ...nie ma z kim tańczyć...

Zaczynamy od polskich powieści młodzieżowych. Pani Nowak wita na moim blogu dość często, co nie zmienia faktu, że w dalszym ciągu wiele jej książek przede mną - przede wszystkim chciałabym poznać serię miętową, zwłaszcza Drugiego i Michała... Jeżycjada to po prostu moja wielka miłość! ♥ Agatę Mańczyk dawniej bardzo lubiłam i mam ochotę wrócić do jej powieści pełnych humoru i pozytywnej energii! Przeglądając LC natknęłam się też na książkę dla dorosłych jej autorstwa, serię o Huczmirankach. Chętnie zerknę. Jak powietrze robiło furorę... i ta okładka! Jurgielewiczową kocham za Tego Obcego. Agnieszka Olejnik zaskoczyła mnie głównie swoim zgrabnym stylem pisania (Zabłądziłam). Statki, które mijają się nocą - mijają się ze mną już bardzo, bardzo długo. Siesicką szanuję i lubię, i też chętnie jeszcze po jakieś jej książki sięgnę.

Oddam ci słońce | Pułapka uczuć | Zamek i klucz | Posłuchaj mnie... | Wszystkie jasne miejsca | Fangirl | Załącznik | Musimy coś zmienić | Prawie jak gwiazda rocka | Piosenki dla Pauli

A teraz zagraniczne. Typowe YA, romanse itp, itd. Oddam ci słońce w s z y s c y zdają się kochać, więc coś w tym być musi. Hoover pozytywnie zaskoczyła mnie w Maybe Someday. Panią Rowell polubiłam za Eleonorę i Parka. Nie wiem za to, co robi tu pan Quick, bo jego książki wywołują we mnie mieszane odczucia. Tak jak Niezbędnik obserwatorów gwiazd był nawet spoko, tak na Leonardzie mocno się zawiodłam. Naprawdę mocno. Musimy coś zmienić zachęca mnie sposobem prowadzenia narracji (chcę przeczytać zwłaszcza rozmyślania ławki). Piosenki dla Pauli raczej wielkiego wrażenia na mnie nie zrobią, ale bardzo, bardzo chcę się przekonać, czy to się da w ogóle czytać!

13 małych błękitnych kopert | Candy | Charlie | Ostatnia spowiedź. Tom I | Każdego dnia | Niezauważalna | Czerwona królowa | Czerwień rubinu | Milion słońc | Cienie Ziemi

Maureen Johnson przykuła moją uwagę swoim opowiadaniem w W śnieżnej nocy. Moim skromnym zdaniem było to najlepsze opowiadanie w całej książce. Zaraz wyszukałam autorkę na LC i takie cudo znalazłam - 13 małych błękitnych małych kopert. Dalej dwie pozycje bardziej na poważnie. Candy to książka Brooksa, autora Lucasa (♥), a Charlie... cóż, przyznam się - obejrzałam film. A teraz chcę sięgnąć do pierwowzoru. Ostatnia spowiedź zbiera tyle różnorakich opinii, że aż mnie to ciekawi. Powoli przechodzimy do tworów fantastykopodobnych... David Levithan być może nie popisał się w Will Grayson, ale fabuła powieści Każdego dnia mnie intryguje. Czerwona królowa czeka na półce, Czerwień rubinu byłoby fajne na odmóżdżenie. Dwie ostatnie pozycje to kontynuacja W otchłani, która nawet mi się podobała.

Dwór cierni i róż | Szklany tron | Deadline | Blackout | Reckless. Kamienne ciało | Skrawki błękitu | Posłaniec | Syn | Zagubiony heros | Greccy bogowie według Percy'ego Jacksona

Ile to już czasu zabieram się za Szklany tron?! Już najwyższa pora to przeczytać, tym bardziej, że książka wydaje się być w moim guście. Dalej mamy kontynuację Feed i tak szczerze mówiąc, nie wiem, czy kiedyś po nią sięgnę. Może. W sumie jestem ciekawa, jak to się skończy. Cornelię Funke kooocham za Atramentowe serce i Króla Złodziei! ♥ Kolejne tomy Dawcy muszę przeczytać k o n i e c z n i e. Bardzo podoba mi się wizja świata wykreowana przez autorkę, jej sposób pisania, pomysł, realizm. Ricka Riordana zbyt dobrze nie zdążyłam jeszcze poznać - poza Złodziejem Pioruna. Jednak strasznie obrzydziłam sobie całą serię przez filmy i chcę zacząć coś innego. Może Olimpijscy Herosi okażą się akurat w porządku?

Badyl na katowski wór | Ucho od śledzia w śmietanie | Tych cieni oczy znieść nie mogą | Gdzie się cis nad grobem schyla | Obelisk kładzie się cieniem | Endgame. Wezwanie | Po drugiej stronie kartki | Dziewiętnaście minut | Zanim się pojawiłeś | Kiedy odszedłeś

Flawia de Luce! Niegdyś sięgnęłam po pierwszą część jej przygód - Zatrute ciasteczko - i naprawdę nie wiem, dlaczego na tym poprzestałam. Muszę to zmienić! Jak najszybciej! Alan Bradley jest mistrzem! Endgame mnie ciekawi z jakiś niewiadomych przyczyn... No i ostatnia powieść dla młodzieży w moim zestawieniu - kontynuacja książki Z innej bajki autorstwa Jodi Picoult i jej córki. Wkraczamy w romans i literaturę obyczajową, moi mili! Dziewiętnaście minut (Picoult po raz wtóry), ale w domyśle także inne książki autorki, Zanim się pojawiłeś, które grzecznie czeka na półce (pomimo, że zawiodłam się na filmie) oraz jej druga część, czyli Kiedy odszedłeś.

Stokrotki w śniegu | Papierowe marzenia | Pokój | Sekretne życie CeeCee Wilkes | Chcę Cię usłyszeć | Love, Rosie | Zakochać się | Pewnego dnia | Ostatnie dni królika | Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu

Pokój - bo obejrzałam jedynie film (polecam!). Diane Chamberlain - bo wszyscy polecają. Cecelia Ahern - bo podobało mi się Sto imion, a Lilly i Sam wyglądali razem super w filmie. XD Ostatnie dni królika oraz Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu - zainteresowały mnie opisem.

W pogoni za świetlikami | Kiedy płaczą świerszcze | Otuleni deszczem | Lewa strona życia | Motyl | Szczygieł | Norwegian Wood | Siostrzyca | Tylko w mojej głowie | Świat według Grappa

Nigdy nie czytałam żadnego dzieła Chalresa Martina, ale liczne pozytywne recenzje i opisy jego książek wywołały we mnie ogromne pragnienie poznania jego twórczości. Jego książki wydają się jakieś... liryczne? Lisa Genova też zebrała niemałą ilość entuzjastycznych opinii. Szczygieł ma piękną okładkę i... w sumie jedynie to pociąga mnie ku tej książce. Murakami to klasyk, wiadomo. Irvinga gdzieś tam na LC widziałam i mnie zainteresował.

Dziennik Bridget Jones | Czik | Zapytaj księżyc | Na rozstajach | Wyznania gejszy | Małe zbrodnie małżeńskie | Dziecko Noego | Milion małych kawałków | Mój przyjaciel Leonard | Życie mimo wszystko

Bridget Jones - jakoś nie za bardzo mam ochotę na tę książkę, ale trzeba zrobić rozeznanie, toż to prawie klasyka kobiecej literatury. Czika polecił mi pewien bibliotekarz, Na rozstajach to trzecia część kochanego Mojego drzewka pomarańczowego! ♥ Po Schmitta nie sięgałam od czasu Oskara i Pani Róży, a to takie cieniutkie pozycje, może warto by trochę się porozglądać, poczytać, poznać? James Frey (autor wyżej wspomnianego Endgame) i jego dwie powieści autobiograficzne. Zwłaszcza pierwsza zapowiada się intrygująco. A na końcu również autobiografia, tym razem ciąg dalszy doskonale znanej Wam powieści - My, dzieci z Dworca ZOO.

Samotna gwiazda | Jeździec miedziany | Ósme życie (dla Brilki). Tom I | Szmaragdowa tablica | Drzewo migdałowe | Czarne skrzydła | Złodziejka | Cuda | Po schodach do nieba | Jezus

Powolusiu wkraczamy w książki "historyczne" bądź takie, których czas akcji nie jest czasem współczesnym. Obydwie powieści Paulliny Simon czekają na półce i kuszą, oj kuszą. Ósme życie ma niesamowitą fabułę i rekomendację Anity z Book Reviews na dokładkę. Carlą Montero zachwycała się moja znajoma z klasy. Sue Monk Kidd pokochałam za Sekretne życie pszczół. Sary (dobrze odmieniam??) Waters się lękam, ale raz kozie śmierć! Zaczynamy literaturę religijną. Cuda i Po schodach do nieba mają cudowniaste okładki, już zerkają na mnie z półki!

Bóg nigdy nie mruga | Córka dyrektora cyrku | Lawendowy pokój | Dwa życia Kiki Kain | Nie lubię kotów | Najgorszy człowiek na świecie | Góra Tajget | Dziewczynka w czerwonym płaszczyku | Biała bluzka | Traktat o łuskaniu fasoli

Gaarder i Lawendowy pokój trafiają na ostatnią listę tylko dla tego, że gdzieś mi się wcześniej zapodziali - ale obydwóch książek jestem bardzo ciekawa (ile razy ja już to dzisiaj powtórzyłam?). Dalej mamy pozycje polskich autorów. Wszystkie wydają mi się intrygujące, ale nie mogę się doczekać zwłaszcza opowiadań Osieckiej, którą zachwycała się inna moja znajoma z klasy.


Tamtararararammm!!! Skończyłam! Udało się! Równiutkie 100!
Dajcie koniecznie znać, które książki znacie, których jesteście ciekawi, które czytaliście, które Was zawiodły, które zachwyciły, a które były całkowicie przeciętne?
Prawdopodobnie na Zaczarrowanej ukaże się jeszcze jeden post z listą stu książek. Albo dwie. Zobaczymy, ile się ich uzbiera! Trzymajcie się cieplutko w te nieprzyjemne chłodne dni i do napisania! 

7 komentarzy:

  1. Genialna jest taka lista, sama robiłam ją jakiś czas temu :) Widzę parę ciekawych tytułów, które są przede mną, ale parę jest też przede mną :) Słyszałam, że Engame trzyma w napięciu i już się nie mogę doczekać aż przeczytam. Szklany Tron i Dwór, ogólnie polecam wszystko, co wyszło z pod jej pióra. Chociaż przy Tronie trzeba być cierpliwym, bo akcja praktycznie w każdej części do połowy się ciągnie, ale końcówki są mocne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozwól, że skomentuje po kolei to co znam/kojarzę.
    Z pierwszego zbiorku 'osobiście' nie znam nic.
    Z drugiego - znam "Czerwoną królową" i "Czerwień rubinu". Pierwsza była dla mnie prawdziwą katastrofą, choć nie powiem, by mnie nie rozbawiła swoją nieudacznością, zaś "Czerwień Rubinu" to owszem, lekka, ale... o dziwo całkiem fajna młodzieżówka. No, przynajmniej jej pierwszy tom (recenzje są już u mnie zaplanowane jak by co XD).
    Z trzeciej partii znam "Szklany tron" i jestem na tę książkę cały czas złą i wkurzona XD Nie polecam, no po prostu nie mogę polecić XD To tak bardzo bolało.
    Później bliżej znam dopiero "Pokój", ale nie przez książkę, a film, który był... naprawdę dobry. Serio, sama chętnie po tym filmie bym to przeczytała, mimo, że niby to nie mój typ historii.
    I emm... to chyba byłoby na tyle ;D Ja list jako takich nie robię, bo za często idę na żywioł i czytam co mi w łapki wpadnie. To się u mnie po prostu najlepiej sprawdza.
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. "Oddam ci słońce" i "Wszystkie jasne miejsca" są bardzo dobrymi książkami. "Fangirl" może nie jest ambitne, ale poprawiło mi humor, kiedy miałam parszywy humor. "Każdego dnia" mi się podobało - lekka książka, przeczytana w pół dnia.
    Pozdrawiam
    Tutti

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele z tych książek bardzo chcę przeczytać. Co więcej dzięki Tobie na mojej liście wylądowały kolejne tytuły np. książki Martina (nie wiem, jak to możliwe, ale nie słyszałam wcześniej o tym autorze)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naliczyłam 10 książek, które też chciałabym przeczytać i znalazło się też trochę, które już czytałam i byłam zadowolona z lektury. ;) Lubię tego typu posty, bo zawsze coś wypatrzę, co też chciałabym przeczytać i sobie dopisuję do swojej listy. ;)
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
  6. Doliczyłam się 5 które czytałam i 3 "do przeczytania". "Milion małych kawałków" jest cudowny, a z drugą książką Frey'a może być problem - właściwie nigdzie jej nie ma. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Obawiam się, że jakbym chciała zrobić zestawienie takich 100 książek, które muszę przeczytać to… na pewno nie skończyłoby się na 100, tylko na 1000 (lub nie więcej). Teraz co mogę ci powiedzieć o twoich wyborach. Zacznę od „Jak powietrze” – książka naprawdę bardzo fajna, choć (jeśli mam być szczera) debiut Agaty bardziej mi się podobał (Kiedy na mnie patrzysz, Novae Res 2015). Szalenie jestem ciekawa tej „Nieobecnej” Agnieszki Olejnik (kiedy robiłam post dotyczący nowości wydawniczych od razu zwróciła moją uwagę). „Oddam ci słońce” oraz „Pułapkę uczuć” również mam w planach czytelniczych (ostatnio – no dobra jakiś czas temu – dorwałam „Nieprzekraczalną granicę” za grosze, teraz muszę nabyć 1 i 3 część ;D). OOOOOOO, „13 małych błękitnych kopert” – zarąbista młodzieżowa i mądra książka, kocham – jakimś cudem dorwałam ją za grosze, bo teraz jest nie do zdobycia. „Każdego dnia” – również rewelacyjna i oryginalna historia, chociaż „kontynuacja” jej, a raczej uzupełnienie to pomyłka. Ale KD polecam z całego serca. Wszyscy zachwycają się „Zanim się pojawiłeś” – czytałam, ale jakoś nie mam na jej punkcie „sraczki”. Owszem, podobała mi się, uroniłam kilka łez, ale żeby szaleć za nią to już nie koniecznie. Smutna i za razem mega pozytywna historia, która naprawdę daje do myślenia. Film także obejrzałam, ale mam do niego neutralny stosunek (to znaczy nie przeszkadza mi, dla mnie był „uzupełnieniem” wersji papierowej). Za to „Kiedy odszedłeś” mam w planach, i w sumie zastanawiam się, czy dobrze Jojo zrobiła pisząc dalsze losy Lou. Evansa na razie czytałam „Obiecaj mi” (zajebista książka) oraz „Bliżej słońca” (może być, ale du*y nie urwała mi), jednak mam w planach kolejne jego książki. Koniecznie dopisz do swojej listy „Obiecaj mi”. Czytałam także „Lewą stronę życia” – porusza trudny temat, jest mądrą lekturą, ale nie zachwyciła mnie. To byłoby na tyle, wiele z Twojej listy mam w planach, np. „Lawendowy pokój”, książka Romy Ligockiej, a i koniecznie powinnaś poznać (jeśli nie czytałaś) „Dziewczynę z pomarańczami” Gaardera. „Córkę dyrektora cyrku” też mam w planach ;).

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli po przeczytaniu posta napiszesz kilka słów, drogi czytelniku. Każdy komentarz wywołuje mój uśmiech, więc pisz bez obaw! ^^ Chętnie wejdę też na Wasze blogi, więc śmiało zostawiajcie linki (oczywiście byłoby świetnie, gdyby link ten znajdował się dopiero pod sensownym komentarzem. I nie zapraszajcie mnie ciągle do nowych recenzji na swoim blogu!).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...