14 lutego 2014

Najpiękniejsze miłosne pary...

Zgapiłam sobie trochę pomysł od innych blogerów i dzisiaj, z racji tego, że są Walentynki, zaprezentuję Wam swoją dziesiątkę ulubionych zakochanych par. Kolejność przypadkowa.


 1. Katniss i Peeta ("Igrzyska śmierci" Suzanne Collins) 

Mimo wszystko ich lubię. Para po przejściach, ale jakoś od początku byłam za tym, aby im się powiodło. W końcu oddaliby za siebie życie, prawda?

2. Jane i pan Rochester ("Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Bronté) 

Tą historię pokochałam od razu! Uwielbiam Jane i jej osobowość, a i pan Rochester ma w sobie coś takiego, przez co nie mogłam go nie polubić.Razem tworzą piękną parę!

Podobny obraz

3. Caine i Diana (seria "Gone" Michael Grant)

Może i byli źli, może robili straszne rzeczy i nie zawsze im się najlepiej układało. Jednak jak dla mnie są idealni. Moje ulubione postaci z "Gone" ^^

4. Winicjusz i Ligia ("Quo vadis" Henryk Sienkiewicz)

Miłość idealna! Przykład tego, jak można zmienić się dla kochanej osoby. 


5. Bella i Cezary ("Córka Robrojka" Małgorzata Musierowicz)

Para nieidealna - ona banalnej urody, a on klasyczny brzydal. Ale za to ich miłość była piękna, pełna róż.

6. Liesel i Rudy ("Złodziejka książek" Markus Zusak)

Teraz "Złodziejka książek" nabiera rozgłosu, głównie przez film (którego osobiście nie miałam okazji obejrzeć), a Liesel i Rudy wzruszają do łez. Choć nie byli może tak zupełnie parą. 


7. Spencer i Toby (seria "Pretty Little Liars" Sara Shepard)

Oglądając serial cały czas tylko wzdycham, jestem fanką Toby'ego! Zresztą tylko dla niego i Spencer oglądam "PLL".


8. Ron i Hermiona (seria "Harry Potter" J. K. Rowling)

Klasyczny przykład, gdy przyjaźń zamienia się w coś więcej ^^

9. Ania i Gilbert ("Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Moud Montgomery)

Fajnie się u nich zaczęło... Rozbitą tabliczką na głowie ^^ No cóż, od nienawiści tylko kilka kroków do zakochania. 

10. Aurora i Rankstrail (seria "Ostatni elf" Silvana de Mari)

Pewnie mało kto ich zna. Aurora to piękna i dobra księżniczka, a on to brutalny i waleczny mężczyzna. Dość charakterystyczna para. 


A jakie są Wasze ulubione książkowe pary? Czy znaleźliście tu kogoś, kogo także zapisalibyście na liście?

6 komentarzy:

  1. Przypomniałaś mi Anię :) Jako mała dziewczynka uwielbiałam śledzić z mamą jej losy. Pamiętam jak razem zasiadałyśmy do telewizora, by kolejny raz obejrzeć film.
    Wydanie książkowe - oczywiście - również znam. Jednak te wspólne seanse zapadły mi w pamięć, zresztą do dziś lubię ten film :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Anię i Gilberta. Czytałam tylko "Anię z Zielonego Wzgórza" i ani jednego tomu więcej, więc gdy skończyłam książkę, mogłam sobie wyobrazić, jak ładnie rozwijała się ich znajomość, jak zapraszała go na herbatki z imbryczka w niebieskie kwiatki, jak siedzieli nad stawem i puszczali kaczki... Tak, to naprawdę ładna, swojska, przytulna historia.
    A jak czytałam "Igrzyska Śmierci"... Cóż, zawsze kibicowałam Gale'owi.

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę, też na swojej liście mam Liesel i Rudy'ego:) Ponadto, przyznaję rację, że Spencer i Toby to najlepsza para w PLL (serialu, bo książki nie czytałam). No, pomijając Wrena i kogokolwiek, bo lubię jak on się pojawia na ekranie -ten akcent^^
    Diana i Caine mnie przerażają, zawsze z kolei lubiłam Edilda i Lanę, szkoda, że ich nikt nie połączył, ale było to nie możliwe z przyczyn oczywistych:( O, Jack i Brianna też byli spoko. A z "Igrzysk" zawsze wolałam Gale'a. Oczywiście do czasu kiedy nie pojawił się Finnick - wtedy wszyscy męscy bohaterowie odeszli w zapomnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na posta! Ja na mojej liście mam Katniss i Peetę, Jane i pana Rochestera oraz Anię i Gilberta. Dodałabym jeszcze Elizabeth Bennet i pana Darcy'ego z "Dumy i uprzedzenia" oraz Mori i Darka z serii "Blask Corredo" (jeśli jeszcze nie czytałaś, to przeczytaj koniecznie-bardzo dobra polska seria książek!).
    Pozdrawiam,
    Pola

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wszystkie wymienione przez Ciebie pary znam. Ani i Gilberta chyba faktycznie nie można nie lubić, są cudowni^^ Caine i Diana - tak, to zdecydowanie jedna z ciekawszych par. Też zawsze kibicowałam Peecie i Katniss, chociaż wiem, że i Gale ma sporo fanów. Ale Peeta jest taki kochany i sympatyczny^^ "Złodziejkę książek" mam w planach już od jakiegoś czasu, mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. A słyszałaś, że Rowling w wywiadzie powiedziała ostatnio, że źle zrobiła, a Hermiona powinna być z Harrym? Jeszcze nigdy żaden wywiad tak mnie nie zdenerwował!

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli po przeczytaniu posta napiszesz kilka słów, drogi czytelniku. Każdy komentarz wywołuje mój uśmiech, więc pisz bez obaw! ^^ Chętnie wejdę też na Wasze blogi, więc śmiało zostawiajcie linki (oczywiście byłoby świetnie, gdyby link ten znajdował się dopiero pod sensownym komentarzem. I nie zapraszajcie mnie ciągle do nowych recenzji na swoim blogu!).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...