Zawsze krzywiłam się i dziwiłam, gdy słyszałam o kolejnym nastolatku, który postanowił skończyć ze swoim życiem. Nietolerancja wśród rówieśników. Zła sytuacja w domu. Brak godności i intymności. Wstyd. Strach. Ucieczka od tego świata. Tyle wystarczy? Tym kierują się młodzi samobójcy? Czemu to robią? Nigdy nie mogłam jakoś tego pojąć. Nie mieściło mi się w głowie, że w ogóle można tak po prostu się zabić. Nie ważne z jakiego powodu. Mimo wszystko każdy z nas kocha życie i trzyma się go mocno. Nikt nie chce umrzeć, odejść z tego świata. Prawda?
Hannah Baker postanowiła pozostawić po swojej śmierci ślad. Tylko dla wtajemniczonych. Puszcza w obieg trzynaście taśm magnetofonowych. Usłyszy je kolejno trzynaście osób. Poznają jej życie i powody, dla których dziewczyna postanowiła z nim skończyć. Dlaczego popełniła samobójstwo. Każdy z nich pojawi się w tej historii, każdy jako jeden z powodów jej odejścia. To, co usłyszą, nieodwołalnie zmieni ich życie. Jedną z tych osób jest Clay Jensen, który krążąc po mieście i słuchając taśm, próbuję zrozumieć czym kierowała się Hannah. Poznaje ją od całkiem innej strony.
Dlaczego to zrobiłaś, Hannah? Dlaczego? Przecież mogliśmy Ci pomóc...
Dlaczego to zrobiłaś, Hannah? Dlaczego? Przecież mogliśmy Ci pomóc...
„Jeśli słyszysz piosenkę, która wywołuje u ciebie łzy, a nie chcesz już płakać, nie słuchasz jej więcej. Ale nie da się uciec od samego siebie. Nie można postanowić, że się już nie będzie siebie oglądać. Wyłączyć zgiełku w swojej głowie.”
Przeczytałam tę książkę właśnie przez temat w niej poruszony, który, trzeba przyznać, po prostu intryguję. Samobójstwo. Tajemnicze taśmy. Sekrety. Problemy. Liczyłam na mądrą i wciągającą powieść (jakże rzadkie połączenie), z której wyniosę coś... no, to coś. Coś niezwykłego (nie myślcie, że bujam w obłokach). I chyba to coś znalazłam.
Postać Hannah jest co najmniej interesująca. W końcu nie każdy ot tak, kończy że swoim życiem. Do wszystkiego trzeba mieć jakiś powód. Nie robi się czegoś, nie wiedząc po co. Ale powody Hannah są dość dziwne. Wydawać by się mogło, że są całkiem błahe. Samotność w szkole, strata przyjaciółki, czy pierwsze miejsce w jakimś głupim rankingu - owszem, nie jest to może zbyt przyjemne, ale czy zmusza do... samobójstwa? Bardzo dziwiła mnie ta dziewczyna, za nic nie mogłam jej zrozumieć. Z czasem jednak lepiej się poznałyśmy.
Język autora trzeba także pochwalić. Jest tajemniczy, ciekawy i wciągający. Historię Hannah od czasu do czasu przerywają krótkie wzmianki o "stanie psychicznym" Claya. No dobra, trochę przesadziłam. Po prostu główny bohater (tak w ogóle, narracja pierwszoosobowa) opisuje, co robi słuchając taśm. Akcja się nie zatrzymuje, Hannah dalej snuje swoją opowieść. Bez ogródek, wszystko krok po kroku. No i dowiedziałam się, dlaczego to zrobiła. Choć dalej jej do końca nie rozumiem.
Bohaterowie w porządku, pomysł fenomenalny, wykonanie jeszcze lepszy, przesłanie dotarło, tam gdzie miało dotrzeć, brak zbędnych opisów, język barwny i ciekawy i cieszę się, że nie mam w pokoju płyt magnetofonowych. Chyba bym je wszystkie zniszczyła. Co mogę jeszcze dodać? Jeśli lubicie czytać o czymś, to powinno się Wam spodobać. Tyle.
A na koniec coś, żeby Was do końca zdołować. Śmiało - śmiejcie się:
"Uwaga! Skąd wiadomo, że martwa dziewczyna nie kituje? Odpowiedź: bo już wykitowała."
Hannah Baker
"Trzynaście powodów" Jay Asher, Wyd. Rebis, str. 272
Książkę przeczytałam do wyzwań: Przeczytam tyle, ile mam wzrostu oraz Wyzwanie biblioteczne
To zdecydowanie książka dla mnie :D Muszę ją dorwać :D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, szczególnie te taśmy mnie zaintrygowały. Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
Jeju! Przez Twojego bloga moja lista książek do przeczytania cały czas się powiększa!
OdpowiedzUsuńZ Twojej recenzji ta opowieść przypomina mi 'Weronikę, które postanawia umrzeć.'. Nie wiem czemu...
Działa Wam ten komputer? Bo Stasi widać nie chce się odpisywać na maile :D Nie że ją zmuszam, czy coś. Jak nie chce to nie musi odpisywać!
Pozdrawiam serdecznie!
Ostatnio zakupiłam dwie książki z tej serii i nawet jedną tego autora. Nie szukałam jeszcze recenzji w internecie ale teraz widze że na pewno się na nie skusze :DI to niezwłocznie :)
OdpowiedzUsuńo nie słyszałam o tej pozycji a wygląda fajnie! recka dodana do wyzwania;)
OdpowiedzUsuńZaciekawilaś mnie ta ksiażką
OdpowiedzUsuńCiekawe, z chęcią bym zajrzała do tej książki.
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca, zainteresowałaś mnie! Ostatnio mam coraz większą ochotę na podobne książki, więc dodaję sobie na listę książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń