16 marca 2014

77) Gorzkie słodkie pocałunki

"Ta książka jest o miasteczku, którego nie ma. I o ludziach, których nie ma. Wiem o tym doskonale, ponieważ z myślą o nich ją napisałam" 

Tak właśnie Krystyna Siesicka rozpoczyna swoją powieść. Powieść o pewnym miasteczku, w którym wszyscy się znają. Powieść o pani Marysi i jej sklepie. Powieść o pewnych zdarzeniach pewnego lata. Powieść o Żanecie z tajemniczymi, fiołkowymi oczami i o Natalce, o Dropiatym, o pewnym psie i pewnej kotce. I o wielu innych zwykłych ludziach (i nie tylko ludziach). To po prostu ciepła opowiastka, w której występują różne odmienne charaktery. 

Jeśli chodzi o styl pisania Siesickiej, to mimo tego, że może wydawać się niektórym nieco niewspółczesny, ja go bardzo lubię. Autorka zawsze pisze ciepło, mądrze i treściwie. Jej książki są niegrube, jednak Siesicka umie w nich opisać co trzeba. W każdej jej powieści jest dużo emocji i uczuć. I to chyba lubię najbardziej, bo w innych książkach opisywanie uczuć i jakiś ważniejszych wartości wychodzi często sztucznie, nieszczerze i nieprzekonująco. Tutaj nie. W książkach Siesickiej jest to naturalne, prawdziwe i piękne.

Ta książka niestety wypada raczej przeciętnie. Owszem, jest to ciekawe o p o w i a d a n i e, ale według mnie nic więcej. Zwykła opowiastka, dobra do poduszki, czy na wieczór z herbatką. Taka miła historyjka na poprawę humoru. Mnie to odpowiada. Może książka nie zachwyca i wśród innych pozycji Siesickiej wypada raczej słabo, ale na pewno miło i przyjemnie mi się ją czytało. 

A jakie wartości przekazuje nam autorka w tej powieści? Mówi nam o odtrąceniu, chęci akceptacji o samotności i o tym, że każdy z nas chce czuć się bezpiecznie, szuka schronienia za wszelką cenę. Mówi też o spokoju i o tym, jak w głębi duszy każdy z nas wierzy, że świat w pewien sposób jest dobrym miejscem. I jest. Czasem naprawdę nie trzeba szukać daleko, żeby być szczęśliwym. 

Nie ma co się dużej na temat "Gorzkich słodkich pocałunków" rozwodzić. Jeśli lubicie przyjemne i niegrube książki obyczajowe, opowiadające o zwykłych ludziach, codziennych sytuacjach i ważnych dla nas wartościach, pokazanych w prosty i szczery sposób, to gorąco zachęcam do zapoznania się z twórczością Krystyny Siesickiej (zwłaszcza "Zapałka na zakręcie" - cudo!). 

"Gorzkie słodkie pocałunki" Krystyna Siesicka, Wyd. Akapit Press, str. 120

3 komentarze:

  1. Ja mam na półce jedną powieść tej autorki - "Jezioro Osobliwości", ale jakoś tam siedzi i nie mogę się do niej dobrać:)
    Pozdrawiam,
    007

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka bardzo mi się podoba :) poszukam książki w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli po przeczytaniu posta napiszesz kilka słów, drogi czytelniku. Każdy komentarz wywołuje mój uśmiech, więc pisz bez obaw! ^^ Chętnie wejdę też na Wasze blogi, więc śmiało zostawiajcie linki (oczywiście byłoby świetnie, gdyby link ten znajdował się dopiero pod sensownym komentarzem. I nie zapraszajcie mnie ciągle do nowych recenzji na swoim blogu!).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...