Wszyscy kochają filmy. A dzieci szczególnie. Przylepiają te swoje małe oczka do telewizora i jak zaczarowane śledzą historie głównych bohaterów. Nieważne, że są narysowani i mają tylko dwa wymiary. Nieważne, że są tak denerwująco kolorowi. Bajki animowane, wieczorynki, Disney i inne filmy "nie dla ludzi, ale dla dzieci" - to ich raj. Przyznaję, sama uwielbiam od czasu do czasu obejrzeć coś nieprzeznaczonego dla mojej grupy wiekowej. Kocham bajki!!!
No i wyobraźcie sobie, że przyjechał do mnie siedmioletni kuzyn. Który uwielbia na noc obejrzeć sobie jakiś film. W ten sposób przez dwa tygodni, prawie codziennie, byłam wręcz zmuszona do seansu. Dzisiaj chciałabym opisać Wam kilka z tych filmów. Tych ulubionych. Znajdziecie tu takie dla całkiem małych i trochę większych, animowane i "normalne". Cóż, może coś Wam tam wpadnie w oko albo przypomni Wam stare dobre czasy dzieciństwa.
No i wyobraźcie sobie, że przyjechał do mnie siedmioletni kuzyn. Który uwielbia na noc obejrzeć sobie jakiś film. W ten sposób przez dwa tygodni, prawie codziennie, byłam wręcz zmuszona do seansu. Dzisiaj chciałabym opisać Wam kilka z tych filmów. Tych ulubionych. Znajdziecie tu takie dla całkiem małych i trochę większych, animowane i "normalne". Cóż, może coś Wam tam wpadnie w oko albo przypomni Wam stare dobre czasy dzieciństwa.
Opowieści z Narnii
Wszystkie trzy części oglądała po kilka razy każdą. Coś wspaniałego! Niezwykła opowieść o czwórce rodzeństwa, którzy przypadkiem znaleźli w szafie wrota do tajemniczej Narnii. Magiczna, piękna i pełna... alegorii. Z kim kojarzy Wam się potężny Aslan? A kusząca Biała Czarownica? Zmartwychwstanie na Kamiennym Stole? Tę "bajkę" można oglądać na okrągło, wciąż i wciąż, i wciąż. Idealny film dla dzieci, młodzieży i całej rodziny. Zachęcam!
Most do Terabithii
Kolejny dowód na to, że wyobraźnia jest kluczem do szczęścia i radości. Most do Terabithii pokazuje, że wszystko jest możliwe, wystarczy otworzyć się na świat i na innych ludzi. Jesse i Leslie za leśnym strumieniem tworzą własną rzeczywistość. Przesiadują tam całymi dniami, walcząc z dziwnymi stworzeniami i pomagając mieszkańcom krainy, którą sami wymyślili. Tak, tak, to Peeta za młodu jest głównym bohaterem.
Nowe szaty króla
Uuuuwielbiam wszystkie ekranizacje Disneya, ale ta jest wyjątkowa! Ironiczna, zabawna i świetna nie tylko dla dzieci, ale też dorosłych. Nowe szaty króla obejrzałam chyba pięć razy i za każdym razem śmieje się jak głupia. Samolubny i pełen samouwielbienia Kuzco, nasz cesarz, zostaje zamieniony w lamę przez rządną władzy Yzmę. Trafia jednak do człowieka o imieniu Pacza, który postanawia pomóc mu w odzyskaniu korony, mimo że ten chce postawić w miejscu jego domu willę. Kocham!
Mój brat niedźwiedź
Muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka. Wielkie brawa dla twórców filmu za tak śliczne i klimatyczne piosenki ♥ Obydwie części są może przewidywalne, może mówią o dobrze nam znanej przyjaźni, ale są naprawdę... dobre. Świat tych dużych miśków mnie urzekł i wracałam do niego kilkakrotnie. Kenai szuka zemsty za brata, który został zabity przez potężna bestię, groźnego niedźwiedzia. Duchy przodków postanawiają mu pomóc i dlatego zamieniają go w niedźwiedzia. W drodze do wodospadu, gdzie ma odczynić zaklęcie, spotyka Sitkę i przywiązuje się do niego.
Iniemamocni
Ten film to mój rekord. Żadnego, powtarzam - ŻADNEGO filmu nie oglądałam tyle razy. Dwadzieścia, trzydzieści razy? Więcej? I o dziwo, nigdy mi się nie nudzi. Za każdym razem potrafi ę odkryć w nim coś nowego, jakąś ironię, której wcześniej nie zauważyłam, jakiś tekst, na który nie zwróciłam uwagi. Iniemamocni to przykład idealnego filmu familijnego. Ciekawa fabuła dla dzieci i niezwykły humor dla dorosłych. Rodzina superbohaterów musi usunąć się w cień. Jednak na ich drodze staje nowy złoczyńca, który chorobliwie pragnie być bohaterem. Czy rodzina Iniemamocnych wróci do formy, żeby się z nim rozprawić? Jeszcze nie oglądaliście? Szybko to zmieńcie!
Czarownica
Prawdziwa historia Śpiącej Królewny. Diabolina, wróżka, która została pozbawiona skrzydeł. Klątwa, której nie da się cofnąć. Hit ostatniego czasu i świetna gra Angeliny Jolie. Ciekawa, wciągająca historia, która z pewnością się Wam spodoba. Zresztą, nie ma się co rozpisywać, na pewno o Czarownicy słyszeliście.
Alicja w krainie czarów
Długi czas nie mogłam się jakoś przekonać do tego filmu. Nie wiem dlaczego. Teraz jednak wiem, ze miałam do czynienia z doskonałą grą aktorską (Johny Depp!!!), piękną scenerią, klimatyczną muzyką i ciekawą opowieścią. Pewnie będę jeszcze nie raz przypominać sobie ten film. Ach, kocham tego kota.
. . .
Na koniec chciałam tylko powiedzieć, że wyjeżdżam na tydzień w góry. Do napisania w roku szkolnym! Trzymajcie się. :)) Które z tych filmów znacie, które chcecie obejrzeć lub macie już a sobą, do czego Was zachęciłam? Pozdrawiam ciepło!
Większość filmów znam i uwielbiam. "Czarownica" jest przepiękna, a Alicję mogłabym oglądać w kółko i w kółko :)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych powyżej nie oglądałam tylko ''Czarownicy''. ''Nowe szaty króla''. Matko, ile lat temu ja to oglądałam? Chyba bajka wyszła wcześniej od ''Mojego brata niedźwiedzia''.
OdpowiedzUsuńCo do ''Narnii''. Jest w niej tyle odwołań do Biblii, bo autor tego cyklu był niewierzący. Ale za sprawą swojego przyjaciela-Tolkiena-zaczął przyjmować wiarę katolicką. I w swoim dziele często stosował alegorie do tego wyznania. Widać do zwłaszcza w pierwszej i ostatniej części.
Ach, nie interesuję się za bardzo biografią tego autora, wiem tylko, że w Narnii aż roi się od alegorii i że to jest po prostu piękne ^^
UsuńKocham opowieści z Narnii <3 I mam młodszego brata (7 lat) więc cały czas bez karnie mogę oglądać z nim bajki :D Mój brat niedźwiedź też oglądałam i mam nawet książkę :)
OdpowiedzUsuńA reszty nie oglądałam ale zachęciłaś mnie i obejrze jak zdąrze przed rokiem szkolnym :)
http://karola8399.blogspot.com/
Zachęcam, czasem warto sobie odświeżyć dzieciństwo :)) Haha, w takim razie mamy podobną sytuację, mój kuzyn ma w końcu też 7 lat.
UsuńWszystkie te filmy kocham bardziej lub nieco mniej, ałęśą dla mnie ważne i jak kiedyś dorobię się gromadki dzieci to na pewno będę im je puszczać.
OdpowiedzUsuńOglądałam wszystkie oprócz "Nowych szat króla" i "Czarownicy", ale tę mam akurat w planach. "Opowieści z Narnii" swego czasu oglądałam co roku w Sylwestra (nie lubię imprez, a seanse filmowe owszem :D), a "Most" to jeden z moich ulubionych filmów dzieciństwa - chyba pierwszy (albo drugi, po "Pocahontas"), na którym się popłakałam.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku w górach! :)
Sporo z tych filmów widziałam, choć chyba żaden z nich nie jest przeze mnie jakoś specjalnie lubiany i ważny, może poza "Moim bratem...", bo to było małe cudeńko dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię: "Opowieści z Narnii" i "Most do Terabithii". Ten drugi oglądałam nawet niedawno i również się na nim popłakałam... :)
OdpowiedzUsuńOglądałam wszystkie filmy, o których napisałaś z wyjątkiem 'Mostu' i chyba najbardziej wryły mi się w pamięć 'Opowieści z Narnii'. Moją ulubioną zekranizowaną częścią jest 'Książę Kaspian', na końcu zawsze ryczę. Szkoda, że nie będzie więcej tych filmów. :(
OdpowiedzUsuńNie mogłaś przekonać się do 'Alicji'?! Nie wierzę! Dla mnie to jest klasyk i równocześnie jeden z ulubionych filmów! Wyreżyserował go Tim Burton (♥) oraz grali Helena Bonham Carter (♥) i Johnny Deep (♥). (te serduszka były konieczne). No po prostu idealnie!
Do 'Czarownicy' to ja miałam szczęście. Poszłam do kina w środę, a w czwartek już jej nie grali. :D Skusiła mnie właśnie Angelina Jolie (♥). :D Przepiękny film, chociaż jak dla mnie ścieżka dźwiękowa mogłaby być trochę bardziej rozbudowana.
O bajkach nie będę się rozpisywać, bo dobrze wiesz, że uwielbiam wszystko, co wyprodukował Disney lub DreamWorks! ^^
Pozdrawiam serdecznie!
Rozumiem, serduszka są konieczne ^^ Bajek nic nie zastąpi, osobiście mogłabym je oglądać na okrągło, ciągle i ciągle, i ciągle.
UsuńWidziałam wszystkie te filmy i teraz teraz mam wielka ochotę przypomnieć sobie któryś i chyba nawet zaraz to zrobię! Tylko jeszcze nie mogę się zdecydować który. ;)
OdpowiedzUsuńOch, u mnie cała rodzina kocha bajki, ta bliższa i ta dalsza, każdy ogląda, nawet tata, gdy myśli, że z mamą nie widzimy. :D
OdpowiedzUsuńOpowieści z Narnii na pewno obejrzę, zwłaszcza, ze tak polubiłam się z pierwowzorem, ale tak myslę, czy nie lepiej najpierw poznać cała serię ksiażkową, a dopiero potem zrobić sobie maraton filmowy... hm.
Mój brat niedźwiedź - chyba znam, piszę "chyba", bo nie jestem pewna, chociaż jak wklepałam w google to kadry okazały się znajome...
zachęciłaś mnie prawie do wszystkiego, będę więc oglądać, ale nie do Alicji. Ksiązka jest nawet dobra, ale powiem szczerze, że ona mnie przeraża, a ten kot na gifie jeszcze bardziej. Już jako mała dziewczynka nie przepadałam za tą historią i choć w ostatnim czasie włączyłam film, próbując się do niej przekonać...nie dałam rady. Takie uprzedzenie z przeszłości, sytuacja prawie że jak z Muminkami. Osobiście swojemu dziecku żadnej z tych dwóch bajek oglądać bym nie pozwoliła, wiem, jestem przewrażliwiona, ale co zrobić, skoro mnie one zwyczajnie straszą! :o
Alicja w krainie czarów to wręcz film dla dorosłych.
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga literackiego: recenzujemyto.blogspot.com