Już niedługo wiosna!

Tak, wiosna zbliża się do nas małymi krokami. Zrobiło się cieplej, zimowa kurtka została schowana, widać już (i słychać) przylatujące z powrotem ptaki... Cieszę się, bo zima jest zdecydowanie za zimna, a wiosna to piękna, jeśli nie najpiękniejsza, pora roku. Kocham, kocham caaałym serduszkiem! Niech zima idzie precz! Trochę odbiegam od tematu, bo ten post jest podsumowaniem niezbyt mroźnego lutego. To był dla mnie zdecydowanie dobry miesiąc, oczywiście jeśli chodzi o książki i bloga. No to zacznijmy od statystyk:

Najpierw statystyki książkowe:

Przeczytane książki:

1. "Iza Anoreczka: Marta Fox

2. "Trzynaście powodów" Jay Asher 

3. "Trzy metry nad niebem" Federico Moccia

4. "Magiczne lata" Robert McCammon

5. "Profesor" Charlotte Bronte
6. "Imieniny" Małgorzata Musierowicz (czytane ponownie)
7. "Strych Tesli" Neal Shusterman, Eric Elfman
8. "Tylko ciebie chcę" Federico Moccia

Liczba przeczytanych stron: 2710

Co daje: ok. 97 stron dziennie

Najlepsza pozycja: "Magiczne lata"

Najgorsza książka: "Tylko ciebie chcę"

Jestem nawet zadowolona. Tym bardziej, ze przeczytałam naprawdę kilka bardzo dobrych pozycji. Jestem zachwycona "Magicznymi latami" (gorąco polecam!!!), na pochwałę zasługują także "Trzynaście powodów". Wyniki są lepsze niż w styczniu, z czego też się bardzo cieszę ^^ 

Statystyki związane z blogiem:

Liczba wyświetleń w lutym: 2098

Liczba komentarzy (ogółem): 977

Liczba napisanych postów: 7

W tym recenzji: 5

Najczęściej wyświetlane w lutym: recenzja "Magiczne lata" (287 wyświetleń)

No to tyle, nie będę się tutaj za bardzo rozpisywać. Nie, jeszcze tylko kilka słów. Mam kilka zaległych recenzji, postaram się to nadrobić. Dalej walczę z moim komputerem, który raz działa bez zarzutu i przez kilka dni mam spokój, a raz wyłącza się w najgorszym momencie. Ostatnio nie pisałam, bo, nie okłamujmy się, nie miałam zbytnio weny. I do tego złapała mnie choroba, zwykłe przeziębienie, ale i tak odechciało mi się wszystkiego. Biorę się teraz do działania!

Jak najlepszego marca dla wszystkich!