Na wstępie chciałam powiedzieć, że nigdzie nie mogłam znaleźć zdjęcia okładki mojego bibliotecznego wydania, więc wstawiłam to - jest takie śliczne!!! Mogłabym zrobić zrobić zdjęcie, ale nie jestem urodzonym fotografem. Po drugie moja recenzja wygląda tak a nie inaczej, ponieważ jakoś tak mi się najlepiej pisało... Taka, hm, "recenzja" nie jest wymuszona i mieści wszystkie moje odczucia po lekturze. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. ^^ Miłego czytania!
"Myśl o przeszłości tylko wtedy, kiedy może ci ona sprawić przyjemność."
Duma i uprzedzenie to książka niezwykła.
Duma i uprzedzenie to książka Jane Austen.
Dumę i uprzedzenie zna każdy.
Trudno jej nie znać.
To klasyk.
XIX wieczna Anglia.
Sam wstęp jest świetny.
Jane Austen potrafi już na początku zaciekawić.
Pierwszym zdaniem:
"Jest prawdą powszechnie znaną, że samotnemu a bogatemu mężczyźnie brak do szczęścia tylko żony."
Jane Austen pisze wspaniale.
Lekko, z wdziękiem i klasą.
Z odrobiną humoru.
Prosto, bez zbędnych opisów.
Jane Austen bardzo się wczuwa w bohaterów.
Bo w Dumie i uprzedzeniu jest wielu różnych bohaterów.
Każdy jest inny.
On jest dumny. Ona uprzedzona.
On to pan Darcy. Ona to Elżbieta.
Darcy i Elżbieta z początku się nie lubią.
Później to się zmienia.
Oni się zmieniają.
Ale chyba wszyscy znają tę historię...
"To byłoby już największe nieszczęście. Żeby ktoś, kogo się postanowiło nienawidzić, okazał się nagle miły. Nie życz mi czegoś podobnego."
Duma i uprzedzenie krytykuje ludzkie wady i głupotę.
Duma i uprzedzenie pokazuje, że liczy się rozsądek.
W Dumie uprzedzeniu jest wielu głupich bohaterów.
Jest pani Bennet, której nie lubię.
(I która za wszelką cenę chciała wydać córki za mąż)
Jest Lidia, której jeszcze bardziej nie lubię.
(I która była pusta, zresztą jak prawie wszystkie jej siostry)
(I która była pusta, zresztą jak prawie wszystkie jej siostry)
Ale jest też sympatyczny pan Bingley.
I kochana Jane.
I Darcy!!!
♥♥♥
Darcy jest najlepszy, najlepszy!
Och, i tak bardzo przypomina mi Rochestera!
"Młody człowiek w miarę swoich możliwości powinien być przystojny."
Bez pana Darcy'ego to by nie była ta sama Duma i uprzedzenie.
Bez pana Darcy'ego zanudziłabym się na śmierć.
Bo Duma i uprzedzenie czasem nudzi...
Za dużo bali, herbatek i rozmów.
I to szukanie męża za wszelką cenę ^^
Za mało akcji.
Ale tak jest ładnie.
I wyjątkowo.
I uroczo.
I zabawnie.
Jane Austen czaruje!
I ma po prostu niezwykle dobry język.
I... lubię Dumę i uprzedzenie.
Lubię ten klimat.
Lubię ten styl.
Lubię pana Darcy'ego!
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa."
Wierzę, że taka miłość istnieje.
Wierzę w szczęśliwe zakończenie.
Wierzę, że ludzie tak bardzo się nie zmienili.
Każdy ma wady.
Ale też zalety.
Jane Austen to wie.
Pokazuje nam to.
I śmieje się z nas.
Śmieje się ze swoich bohaterów.
Duma i uprzedzenie czasem nudzi.
Fakt.
(Zwłaszcza, gdy nie ma pana Darcy'ego)
Ale i tak warto.
Przeczytać.
Poznać.
Docenić.
Pokochać...
Więcej słów nie potrzeba.
. . .
Co do wyglądu... Tak chyba już zostanie. Nagłówek większości się podoba, a i mnie przypadł do gustu. Przyznaję, może zrobiło się tu nieco chłodniej, ale... to ma w sobie jakiś urok i gdy próbuję dodać tu jakiegoś cieplejszego koloru - czar pryska. Mam nadzieję, że da się tu wytrzymać i że w końcu polubicie nowy wygląd tak samo jak ja ^^ Dziękuję też za wszystkie komentarze pod ostatnim postem. Pozdrawiam cieplutko!
Nagłówek faktycznie troszkę chłodny, ale i tak jest ładnie :)
OdpowiedzUsuńA co do książki, ta okładka cudowna. I nie trzeba być fotografem, aby zrobić ładne zdjęcie, więc następnym razem spróbuj swoich sił :))
Książki nie czytałam, ale mam taki zamiar :)
Zacznę od końca-wygląd genialny! O tym ''chłodzie'' pisałam już, więc się nie będę powtarzać...albo się powtórzę-to taka miła odmiana od tego gorąca za oknem...
OdpowiedzUsuńCo do książki....moje zdanie na ten temat znasz. Mnie ona nie porwała, ale cieszę się, ze tobie się spodobała ;)
Taka kultowa książka, a ja jeszcze nie przeczytałam. Wstyd mi ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili
Nie mam weny na komentarz więc ♡♥♡
OdpowiedzUsuńJaka piękna recenzja! W bardzo prosty sposób przekazałaś swoje uczucia względem "Dumy...", w szczególności pana Darcy'ego :) Bardzo się cieszę, że "Duma...", mimo wszystko, Ci się podobała, bo jest jeszcze przede mną, w końcu muszę się za nią zabrać, bo do dyskusji pozostało już tak mało czasu :)
OdpowiedzUsuńMoja okładka 'Dumy i uprzedzenia' nie zachwycała, miałam tą z Elżbietą i panem Dercy'm. Mi książkę dosyć trudno się czytało ze względu na ten średniowieczny język, bo rzadko mam do czynienia z takimi rzeczami. Ale mimo wszystko, pozycja świetna. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Klasyk klasykiem, ale ja ciągle jakoś nie mogę się przekonać, żeby po "Dumę i uprzedzenie" sięgnąć. Chyba jednak czas najwyższy to zrobić. A okładka tego wydania jest rzeczywiście prześliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz u mnie. Tamtego bloga usunęłam, bo zaczął się rok szkolny i mój wolny czas stał się straszliwie ograniczony. Ale teraz mam nadzieję, że ten wytrzyma dłużej :)
Pozdrawiam!