Nie robiłam podsumowań od dłuższego czasu, bo nie czytałam też byt wielu książek i postanowiłam od tej pory robić podsumowania kwartalne - co Wy na to? Dziś więc przedstawiam zestawienie przeczytanych przeze mnie książek zimą, czyli z grudnia, stycznia i lutego. Muszę przyznać, że udało mi się sięgnąć po kilka perełek w tym czasie i niektóre z nich mogę dodać do listy ulubionych, z czego bardzo się cieszę (te tytuły, które szczególnie zasługują na uwagę, podkreśliłam).
Grudzień
Styczeń
Luty
2. "Król uciekinier" Jennifer A. Nielsen
3. "Dywizjon 303"Arkady Fiedler
4. "Vango. Uciekaj albo giń" Timothee De Fombelle
5. "Zatrzymaj echo" Krystyna Siesicka
6. "Ogon Kici" Ewa Nowak
7. "Charlie i fabryka czekolady" Roald Dahl
8. "Mój Adam" Ewa Nowak
4. "Vango. Uciekaj albo giń" Timothee De Fombelle
5. "Zatrzymaj echo" Krystyna Siesicka
6. "Ogon Kici" Ewa Nowak
7. "Charlie i fabryka czekolady" Roald Dahl
8. "Mój Adam" Ewa Nowak
Grudzień okazał się najsłabszym czytelniczym miesiącem 2014. Przeczytałam tylko trzy książki, choć sama nie wiem dlaczego, bo czasu miałam aż za dużo. Miałam wtedy lekką czytelniczą niemoc, co zmieniło się w styczniu dzięki naprawdę świetnym książkom ^^ W ostatnim miesiącu tamtego roku największym zaskoczeniem okazała się powieść Małgorzaty Musierowicz (autorka wraca na odpowiednie tory, z czego strasznie się cieszę!). "Niebędnik..." też był niczego sobie. "Baśniarz" za to był kompletną porażką, nie polecam nikomu...
Styczeń, och, piękny czytelniczy miesiąc! Sześć książek to niby nie tak dużo, ale jakich książek! Wspaniała Christie oczywiście mnie nie zawiodła, mogłam znowu spotkać się z Greenem, poznałam panią Link, przeczytałam ciąg dalszy przygód Matta i wróciłam do Uroczyska. Masa naprawdę dobrych powieści, nie licząc nieco nużącego "Cmętarza zwieżąt", którego przemęczyłam ledwo, ledwo...
Luty zaczął się wspaniale! Ferie z oazowiczami i... Sage, którego pokochałam! Seria o fałszywym księciu mną zawładnęła, nie mogę doczekać się trzeciej części ♥ Poza tym kupiłam KOLEJNĄ KSIĄŻKĘ WSPANIAŁEGO AUTORA "TOBIEGO"!!! Myślałam, że ze szczęścia padnę ^^ Książka świetna! Potem wspaniały "Dywizjon 303", trzecia część "Zapałki...". I "Ogon kici", jedno z największych czytelniczych zawodów, ale nie mogło być tak cukierkowo, prawda? Podobnie "Mój Adam" - co się dzieje z panią Nowak?
To był udany książkowy okres. Zwłaszcza luty, kiedy natknęłam się na szczególnie dobre powieści. A jak tam u Was? Co ciekawego przeczytaliście ostatnio?
To był udany książkowy okres. Zwłaszcza luty, kiedy natknęłam się na szczególnie dobre powieści. A jak tam u Was? Co ciekawego przeczytaliście ostatnio?
Zima się powoli kończy i hurrrra z tego powodu! Nadchodzi wiosna, kochani, najpiękniejsza pora roku ^^ I choć ta kalendarzowa dopiero pod koniec marca, już teraz postanowiłam dodać nieco wiosennego klimatu na blogu - jak Wam się podoba? Pokombinuję jeszcze z kolorystyką, bo ta jest za mało... delikatna :P Już niedługo recenzja "Charlie'ego i fabryki czekolady" (poza tym mam masę innych zaległych postów), a tymczasem pozdrawiam Was CIEPLUTKO i do napisania!
Dobrze wiedzieć, że ''Dywizjon 303'' jest dobrą książką, ponieważ jest to moja następna lektura i kompletnie nie wiedziałam czego się mogę po niej spodziewać :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałaś dużo książek w lutym. :) W sumie najwięcej z tych trzech miesięcy, które nam tu zaprezentowałaś. A luty jest przecież najkrótszy. Gratuluję! :D
OdpowiedzUsuńAch... wiosna nareszcie! W lutym rzeczywiście naprawdę dużo przeczytałaś, ale ja w sumie również jestem z tego miesiąca zadowolona, właśnie podsumowałam go na blogu, przeczytałam kilka naprawdę dobrych książek i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo się cieszę że wreszcie wiosna do nas przyjdzie bo nie lubię zimy.
OdpowiedzUsuńJa w luty przeczytałam tylko 3 książki miałam taką czytelniczą nie moc niestety :(
Gratuluje wyników :)
OdpowiedzUsuńOj tak...''Dywizjon 303 to z pewnością warta przeczytania książka.
Świetny wynik! ♥
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytałabym "Charlie'go" oraz książki pani Nowak i p. Siesickiej, które uwielbiam. :P
Ja się już nie mogę doczekać wiosny, bo mimo, że śniegu brak to często jest jeszcze zimno i straszliwe błoto:/
Trzymam kciuki za jeszcze lepszy marzec! ;)
PS. Czy jestem jedyną osobą, która od założenia bloga nie zmieniła WCALE szablonu? Co prawda szukam, ale kiedyś próbowałam tylko podstrony dodać i wykasowałam wszystko, więc ja się do tego zwyczajnie nie nadaję xD