DRUGIE URODZINKI? Tak szybko zleciało? Tak szybko, tak szybko - to już dwa lata jestem częścią blogowego światka! Jestem z tego dumna! Jestem szczęśliwa! Jestem zadowolona, bo ten kącik ciągle się zmienia i ciągle jest lepszy (a przynajmniej mam taką nadzieję :P).
Co się zmieniło przez ten rok?
- Najważniejsza była chyba zmiana adresu bloga. Biblioteczka Zienki stała się zakątkiem Zaczarrowanej. Teraz mogę powiedzieć, że nie żałuję ^^
- Wygląd. Tak wiele przeszedł metamorfoz, że nie zliczę, ale w końcu doszłam do tego idealnego połączenia i teraźniejszy wygląd bardzo mi odpowiada. A Wam?
- Tytuł postów nie są już tytułami książek, a wytworami mojej wyobraźni.
- Doszło trochę obserwatorów, jest trochę więcej wyświetleń i komentarzy. Ale to nieważne ;P
- Moje recenzje i posty są zdecydowanie lepsze, choć jeszcze nie wystarczająco. Człowiek uczy się całe życie ^^
Dziękuję, że jesteście, że czytacie, że piszecie, że zaglądacie. Blog nie istnieje bez czytelników, prawda? :))
Zastanawiałam się, co by napisać na rocznicę i chyba po prostu pokażę Wam, co czytaliście u mnie najchętniej i z czego osobiście jestem najbardziej dumna. Zaczynamy?
Coraz większą frajdę sprawia mi pisanie postów... o czymś. Lubię tworzyć teksty o blogosferze i różnych tematach związanych bliżej lub dalej z czytelnictwem. W minionym roczku były to między innymi...
Coraz większą frajdę sprawia mi pisanie postów... o czymś. Lubię tworzyć teksty o blogosferze i różnych tematach związanych bliżej lub dalej z czytelnictwem. W minionym roczku były to między innymi...
Czyli co z człowiekiem się dzieje, gdy blogowanie staje się ważniejsze od samego czytania.
Haha, wyżywam się na tej blogosferze :P
Czyli jak powinna wyglądać książka idealna.
Tytuł mówi sam za siebie ^^
Czy tylko ja kocham bajki i piosenki z nich?
Na blogu nie zabrakło też różnorakich tagów i zabaw, takich jak "My first book", kochany LBA, "Jakim jestem czytelnikiem"... Były też stosiki, były recenzje filmów ("Niezgodna", "Kamienie na szaniec", "Śnieżka" itd.). Pojawiły się też różne zestawienia, a nawet trochę muzyki, no i najważniejsze - były opinie o książkach. Lepsze lub gorsze, ale były. A oto moim zdaniem (a może i Waszym?) najbardziej udane, choć jeszcze nie takie, jakbym chciała :))
Jedna z moich pierwszych recenzji-nie recenzji. Nie jest to idealne, ale wspomnienia wracają...
Ciekawe, że recenzje najłatwiej pisze się do romansideł...
Czyli moje znęcanie się nad Harrym. Ach, piękne czasy.
Raczej zbiór myśli, niż recenzja.
Książka świetna, więc i recenzje się łatwo pisało ^^
Może do najlepszych nie należy, ale jak to ujęła Catherine: pierwsza recenzja, w której byłam uszczypliwa.
Recenzja nie jest fantastyczna, ale książka - i owszem :)
Cóż mogę dodać jeszcze? Oby kolejny roczek był jeszcze lepszy, weselszy, obfity w dobre książki. Niech przyniesie wenę i chęci :)) Dziękuję, kochani, że jesteście, dziękuję jeszcze raz. Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania. Bez Was nie byłoby Zaczarrowanej. Nie będę dziękować nikomu konkretnemu, bo lista zrobiłaby się zbyt długa, a ja bałabym się, że przypadkiem o kimś zapomniałam. Dziękuję więc wszystkim, którzy to czytają - którym chce się czytać ♥
Wszystkiego najlepszego! :D I oby kolejne lata blogowania minęły równie szybko i miło jak te :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci jeszcze wielu kolejnych lat blogowania! :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego z okazji urodzinek! I oczywiście gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńI życzę kolejnych owocnych lat w blogosferze :)
Gratuluję! Dwa lata to dużo czasu. :D Miejmy nadzieję, że przynajmniej jeszcze kilka razy tyle z nami zostaniesz. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)) Wszystkiego dobrego dla Ciebie i bloga, dużo motywacji i inspiracji :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, gratuluje i jeszcze raz gratuluję :)
OdpowiedzUsuńW końcu 2 lata to już nie byle rocznica. Życzę ci dużo wspaniałych chwil w blogosferze, wiernych czytelników, ogromu pomysłów i ciekawych książek :)
Wielkie gratulacje :)
OdpowiedzUsuńSto lat, sto lat niech żyje, żyje nam :)))))))))
OdpowiedzUsuń