20 czerwca 2015

Nastoletnie miłostki okiem płci brzydszej

Alek jest licealistą, który ma mnóstwo problemów - zarówno rodzinnych jak i miłosnych. Matce zależy tylko na opinii innych ludzi, więc syna od małego wychowuje na małego geniusza i dziecko idealne, tym samym go od siebie zniechęcając. Chłopak przy każdej nadarzającej się okazji próbuje zrobić na złość matce, a sam twierdzi, że nawet jej nie lubi (z wzajemnością). Uczuciową połową Alka szarpią za to sprzeczne emocje, bo co zrobić, gdy kocha się więcej niż jedną dziewczynę? I jak nie zaplątać się w stworzonej samodzielnie sieci kłamstw i niedomówień? Do tego wszystkiego dodajemy jeszcze służącą-nauczycielkę, szachowego mistrza, Tartaka, kilka nie zrobionych referatów z historii, przyjaciela z szerokim bagażem miłosnych doświadczeń i nieproszonego brata ojca. Czyż życie nie jest skomplikowane?

"Nie da się w życiu być zawsze porządnym człowiekiem, ale w miarę możliwości trzeba się postarać, żeby nie być bydlakiem."

Nie do pary to historia miłosnych rozterek Alka, historia spisana z męskiego punktu widzenia. W sumie to chyba moja pierwsza książka o nastolatkach opisana przez chłopaka. I chyba właśnie dlatego nie polubiliśmy się z głównym bohaterek - dziewczyna nie powinna wchodzić do głowy żadnego chłopaka, chyba że chce trafić do wariatkowa. Bo Alek to ś w i n i a!!! Skacze z kwiatka na kwiatek, nikim się nie przejmuje i robi wrażenie człowieka, który nie miewa poczucia winy. Kobieciarz. Oszust. Trochę nieogarnięty, niezdecydowany i niedojrzały. Gubi się, plączę i zarywa do kolejnych dziewczyn. Poza tym krytykant. Oczywiście siebie uważa za pana i władcę, ale inni? Ta jest niezbyt ładna, ciągle nadąsana, ten ma nie po kolei w głowie, tamta to puszczalska... Porównuje. No, ta jest urocza, słodka i jej na mnie zależy, ale jest nudna i przewrażliwiona, za to tamta jest agresywna, błyskotliwa, ale szalona. Którą wybrać? A może by tak, kochany Alku, po prostu być singlem, jak żadna dziewczyna ci nie pasuje?

Tak czy owak pani Nowak znowu TO robi. Czym jest owe TO? Znów pokazuje prawdziwy, realny, szczery świat nastolatków z ich punktu widzenia. Całkiem subiektywny, a jednak ukazujący problemy, rozterki, wady i zalety młodzieży. Żaden bohater nie jest święty. A to znaczy, że wszyscy popełniają błędy. W dodatku nie brak im zarówno negatywnych jak i pozytywnych cech charakteru. Słowem - Ewa Nowak tworzy pełnowymiarowe postacie, żywe, które mogłyby równie dobrze wyjść z kart powieści i stanąć przed nami. Niektórych, jak Alka, możemy znienawidzić, a innych polubić (w moim przypadku było to tylko "tolerowanie", ale i tak się zdarza). Jednak przede wszystkim - możemy ich zrozumieć, wczuć się w ich sytuację. Na tym skupia się autorka i za to ją podziwiam.

"Gdyby nie dziewczyny, gatunek homo sapiens dawno by wyginął. Ten kto powiedział, że to słaba płeć, nie miał o niej pojęcia. Żaden facet nie może się równać z dobrodusznością, kreatywnością i miłością z dziewczyną. Wszystko im zawdzięczamy. Wszystko!"

Mimo że główny bohater jest naprawdę niezwykle irytujący, czytanie tej historii z jego punktu widzenia było niezwykle ciekawe. Tym bardziej, że nasze poglądy diametralnie się od siebie różnią. Czytając, niemal widziałam Alka pochylonego nad klawiaturą piszącego swoją opowieść. I to jaką opowieść! Pełną dziwacznych zdarzeń, nieprzewidywalnych zwrotów akcji, poplątaną, zaplątaną i zabawną. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i lekko, a kolejne perypetie chłopaka z czasem przestały mnie dnerwować, a tylko wywoływały uśmiech. Jednej zalety nie można Alkowi odmówić - jest bezpośredni i szczery (oczywiście jedynie w swoich zeznaniach, bo kłamstewek trochę się mu na koncie uzbierało. Nic dziwnego, skoro zarywa do co drugiej dziewczyny...).

Nie do pary nie jest powieścią niezwykłą, łapiącą za serducho, nie jest bardzo odkrywcza ani porywająca, ale to lekka historia, która z pewnością pokaże Wam bliżej świat nastolatków. Nie jest to może najlepsza książka pani Nowak, ale nie czuję się oszukana czy zawiedziona. W moim rankingu dalej króluje Krzywe 10, Bardzo biała wrona i Bransoletka (gorąco Wam te powieści polecam, bo są rewelacyjne!), ale najnowsza pozycja autorki wcale nie odstaje poziomem. To dalej ten sam bezkonkurencyjny styl, te same nastoletnie dylematy, szczera historia i wciągająca fabuła. Nie mówiąc już o przepięknej okładce (wydanie jest naprawdę świetne, a na żywo wygląda jeszcze lepiej). Czy polecam? Oczywiście! I niedługo lecę do biblioteki, bo mam ochotę na więcej książek pani Nowak.

"Nie do pary" Ewa Nowak, Wyd. Egmont, str. 350

Za możliwość poznania kolejnej książki Ewy Nowak serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont!

14 komentarzy:

  1. Ewa Nowak to autorka mojej młodości z początku dojrzewania. Zaczytywałam się w jej książkach. Do dzisiaj z sentymentem wspominam całą serię miętową. "Nie do pary" może być całkiem interesującą pozycją i strasznie prawdziwą, bo gdzie nie spojrzeć to na pęczki znajdzie się płytkich chłopaków bez wzroku na coś innego, niż wygląd. Przynajmniej z opisu taki mi się główny bohater wydaje, a jaki jest w rzeczywistości to chyba sama już będę musiała się przekonać :P Super pomysł z narracją z jego perspektywy. Cóż, niby zwykła młodzieżówka, a jednak zaciekawiłaś mnie i mam na nią wielką ochotę. Jestem ciekawa zarówno Alka, jak i całej książki Ewy Nowak. Chyba się skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęciłam ;)) Mam nadzieję,że Ci się spodoba. Ewa Nowak jest jedną z moich ulubionych autorek, a przede mną jeszcze sporo jej książek ^^

      Usuń
    2. Jeśli jeszcze nie czytałaś to polecam całą serię miętową :)

      Usuń
  2. O pani Nowak dotychczas tylko słyszałam, nie miałam okazji czytać żadnej jej książki. Jednak mam nadzieję, że niedługo z którąś się zapoznam, zwłaszcza, że chwalisz poziom autorki. I może niekoniecznie zacznę od "Nie do pary" ;)
    A jakąś książkę pani Nowak możesz polecić na początek? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu pierwszą część serii miętowej - "Wszystko, tylko nie mięta"? Albo "Bransoletkę", rewelacyjna książka! ^^

      Usuń
  3. Za książkę zabiorę się na dniach i jestem bardzo ciekawa, czym tym razem Ewa Nowak mnie zaskoczy ;) W moim rankingu króluje "Michał Jakiśtam" jeśli nie czytałaś to bardzo polecam! Trzeba też przyznać, że książki tej autorki mają to do siebie, że po skończeniu jednej od razu ma się ochotę na kolejną :D Co do okładki to jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością przeczytam, ale najpierw nadrobię pozostałe części serii :))

      Usuń
  4. Nie czytałam książek tej autorki, ale jakoś mi się do nich nie śpieszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie wiem sam opis Alka już mnie denerwuje, bo nienawidzę takich osób a tym bardziej takich bohaterów. Więc raczej sięgnę po coś innego pani Ewy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest mi po drodze z książkami pani Nowak, czytałam jedna i nie skradła mojego serca, a jest oceniana jako jedna z lepszych. Ta zdecydowanie mnie nie pociąga, nie chcę wchodzić w głowę żadnego chłopaka, żadnego. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. jakbym był trochę młodszy to i bym poczytał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię powieści Pani Ewy Nowak, mam nadzieję, że gdy spotkam się z tą powieścią nie zawiodę się. A Twoja recenzja przekonuje mnie, że tak się nie stanie. :)

    Pozdrawiam, http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam już kilka powieści pani Ewy Nowak, ale jakoś mnie nie zachwyciły szczególnie. Oj, zwykłe obyczajówki... Chociaż nawet jedna się całkiem wyróżniała spośród innych.
    O, bardzo lubię powieści pisane z perspektywy płci przeciwnej :)
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli po przeczytaniu posta napiszesz kilka słów, drogi czytelniku. Każdy komentarz wywołuje mój uśmiech, więc pisz bez obaw! ^^ Chętnie wejdę też na Wasze blogi, więc śmiało zostawiajcie linki (oczywiście byłoby świetnie, gdyby link ten znajdował się dopiero pod sensownym komentarzem. I nie zapraszajcie mnie ciągle do nowych recenzji na swoim blogu!).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...