Już prawie nadszedł do nas rok 2015 (jak ten czas szybko leci!). Z tej okazji chciałabym podziękować tym, dzięki którym ten rok był magiczny. Jesteście kochani, książkowi przyjaciele! Nie wiem, jak bez Was przetrwałabym ten ciężki, napchany lekcjami i nauką rok. W tym miejscu składam specjalne podziękowania moim ulubieńcom, tym, którzy szczególnie podbili moje serce...
30 grudnia 2014
29 grudnia 2014
"W miłości nie ma miejsca na rozsądek" (???)

Nie! Tak nie będzie! Precz z rozsądkiem! Precz z obiektywizmem! Precz z porządkiem!
Sama jeszcze nie wiem, co mam sądzić. Ale to nie ważne. Dzisiaj opowiem Wam pewną baśń. Baśń niepoukładaną, skomplikowaną, pełną sprzecznych emocji. Piękną, mroczną, ale ciekawą...
Baśń o Królowej Skał i o jej małej, topiącej się wyspie. O pewnym morsie/psie/wilku, który miał złote oczy. O różanej dziewczynce, która opuściła różaną wysepkę. O pewnym latarniku, myśliwych, Odpowiadających i Pytających. Baśń wbrew pozorom o ż y c i u. A nawet z życia wyjętej.
27 grudnia 2014
Prawdziwa wnuczka do orzechów!

Dorota Rumianek ma nie tylko niezwykle ładne nazwisko, ale też niebanalną osobowość. Żywiołowa, energiczna, pełna wigoru i pozytywnej energii dziewczyna ze wsi, z wiecznymi niebieskimi koralami i bryczką, jest osobą, którą z pewnością chciałoby się poznać. Ten zaszczyt przypada pewnemu rudzielcowi, od którego to spotkania życie dziewczyny staje do góry nogami.
25 grudnia 2014
Stosik listopadowo-grudniowy
24 grudnia 2014
Moc Świąt!
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia (i dzisiejszej Wigilii tegoż święta, a raczej Święta) życzę Wam wszystkiego co najlepsze, uśmiechu, radości, mocy prezentów, miłej atmosfery spędzonej z najbliższymi, wspólnego kolędowania i po prostu... cieszmy się! Jutro Jezus przychodzi na świat! Święta, Święta!
Święta!!!
Hurrra!!!
(A tak bardzie materialistycznie - jestem ciekawa, co pod choinką się chowa, a Wy? Jak tam przygotowania do Świąt? Jest dwanaście potraw? I sianko? Przystrojone drzewko? Śniegu tylko brakuje ^^)
19 grudnia 2014
Gdy spoglądam w górę, moje problemy robią się takie małe...

Taką książką był dla mnie "Niezbędnik obserwatorów gwiazd". Byłam na siebie trochę zła, bo gdy napalę się na jakąś powieść, zwykle spotyka mnie zawód. Wewnętrzne przekonanie, że mogło być dużo, dużo lepiej. Jak było w tym przypadku?
13 grudnia 2014
A czemu by nie oceniać książki po okładce?
Dzisiaj post trochę luźniejszy. Czasem coś takiego na blogu się przydaje, prawda? A tak naprawdę to po prostu nie mam kompletnie czasu na czytanie, a nie może tu świecić pustkami przecież ^^ Dzisiaj będzie dużo zdjęć i mało pisania, a to dlatego, że zrobiłam ranking moich ulubionych książkowych okładek! Pomysł może niezbyt oryginalny, ale za to jak miło się patrzy... Które z nich przykuły Waszą uwagę? No i oczywiście jakie są Wasze ulubione okładki?
6 grudnia 2014
Słów kilka o sile uzależnienia
.jpg)
4 grudnia 2014
Książka = Niebezpieczeństwo (czyli straszne historie...)

Najlepszych przykładem tego, że powieści przynoszą kłopoty, jest moja młodsza siostra, Stasia, którą poprosiłam, o opowiedzenie nam swoich dramatycznych przeżyć...
30 listopada 2014
O książce, o której można pisać bez przerwy...
Zazwyczaj nie czytam powieści po kilka razy, wystarczy mi to pierwsze wrażenia, pierwsze emocje. A potem książka trafia z powrotem na półkę, do biblioteki, koleżanki... Są jednak wyjątki. Czasem odczuwam potrzebę przeczytania czegoś po raz drugi (Jeżycjada!), czasem zmusza mnie do tego szkoła (lektury). "Kamienie na szaniec" przeczytałam kolejny raz z tego drugiego powodu. Teraz mam potrzebę, aby i recenzję napisać po raz kolejny, chociaż może nie będzie to za bardzo recenzja, ale zbiór myśli.
Chodziło o to, by Niemiec widział i czuł, że pobity kraj nie został pokonany, że go jako okupanta nienawidzi. Chodziło o to, by dręczyć i niepokoić nieprzyjaciela unaocznieniem mu, iż istnieją podziemne siły polskie, każdej chwili gotowe do wyjścia na świat i do odwetu.
![]() |
Rudy! |
Kiedy po raz pierwszy czytałam "Kamienie na szaniec" nie za bardzo wiedziałam, o czym czytam. Moja wiedza na temat II wojny światowej była bardzo ograniczona, nie za bardzo potrafiłam się wczuć w ten klimat, nie rozumiałam, jak straszne rzeczy musieli przeżywać ci ludzie. Mimo to historia Zośka, Alka i Rudego oczarowała mnie, choć to może złe słowo. Teraz, kiedy miałam okazję przypomnieć sobie tę historię, piękną, choć tragiczną, muszę przyznać, że ta książka nie tylko mnie oczarowała, ale zachwyciła.
Podziwiam ich. Wszystkich. Trochę im współczuję, ale też zazdroszczę. Trzymali się zawsze razem, kształtowali własne charaktery, walczyli za Ojczyznę - która była dla nich być może ważniejsza od matki. Zrozumieli coś, czego my prawdopodobnie nigdy nie będziemy w stanie zrozumieć. Że życie powinno być służbą. Wolność, braterstwo i służba - oto najważniejsze ideały, które im przyświecały i którymi kierowali się prze swoje całe (choć krótkie) życie. Zresztą, chyba mnie rozumiecie, prawda?
28 listopada 2014
Relacja z Targów Książki w Katowicach
Mój dzień zaczął się nieco nietypowo, bo w szkole, a w dodatku o 24:00. Taaak, akurat w noc przed Tarami Książek nasza szkoła zorganizowała nocowanko! Fajnie, no nie? Były filmy, były gry, było rzucanie się poduszkami, było spanie w śpiworach (na materacach) i gra piłką lekarską. Były cienie na suficie w sali gimnastycznej i masę śmiechów, chichów i rozmów. Było naprawdę ciekawie i przyjemnie, ale był też jeden minus - do domów wróciliśmy o 6:00, zmęczeni, wykończeni, zaspani i osobiście od razu poszłam spać. Planowana pobudka o 9:00, aby zdążyć na czas na Targi, ale zaspałam i wstałam o 11:00! Super, a miałam w planach spotkanie dla blogerów! Wszystkie moje plany poszły w łeb, ale razem z siostrą Stasią i Martą, moją dobrą znajomą (pozdrawiam Martuś!) dojechałyśmy na ok. 12:30. Musicie przyznać, że i tak nieźle, jak dobrze, że mamy blisko do Katowic. ^^
22 listopada 2014
Disney'owskie hity, czyli moje animowane top 10
18 listopada 2014
Postrzelona pani doktór i jej "miłosna" historia

Patrycja, młoda, utalentowana doktor weterynarii, tłamszona przez matkę, dusząc się przez swoją pracę, nie lubiąc swojego mieszkania, nagle postanawia wszystko rzucić i znaleźć mężczyzną swoich marzeń oraz domek o kolorze serca margerytki, który ciągle widnieje jej przed oczami. Przeprowadza się do Poczekajki, jednak czy znajdzie tam to, czego szuka?
16 listopada 2014
Niepodważalne dowody na to, że książki robią krzywdę
14 listopada 2014
Matt Hidalf drugim Harrym Potterem?
Już w dniu swojego narodzenie, a także dniu urodzin króla, zniszczył królewskie przyjęcie urodzinowe, wrzeszcząc wniebogłosy. A gdy miał lat dziesięć - ożenił króla z bezzębną wiedźmą. Teraz jednak chce dokonać czynu niemożliwego - ma zamiar oszukać nieomylne biuro wykrywania oszustw, aby dostać się do wymarzonej szkoły- Akademii Elity, w której szkoli się przyszłych wojowników. A Matt Hidalf od zawsze pragnął zostać jednym z nich.
Jednak jeśli nawet dostanie się do szkoły, czy uda mu się przetrwać próbę pierwszego miesiąca? Stawić czoło osobom, które pałają do niego niechęcią? Przezwyciężyć lenistwo i swój wrodzony egoizm?
Szczerze mówiąc, nikt w to nie wierzy. No, nie licząc samego Matta Hidalfa...
Jednak jeśli nawet dostanie się do szkoły, czy uda mu się przetrwać próbę pierwszego miesiąca? Stawić czoło osobom, które pałają do niego niechęcią? Przezwyciężyć lenistwo i swój wrodzony egoizm?
Szczerze mówiąc, nikt w to nie wierzy. No, nie licząc samego Matta Hidalfa...
Etykiety:
5+/6,
Christophe Mauri,
Matt Hidalf,
Zagranicznych pisarzy,
Znak
9 listopada 2014
Muszę już iść, jestem spóźniona!

Tyle pytań, a odpowiedzi brak... Napiszę więc najprościej, jak się da, a Wy ocenicie, czy mi się to udało, dobrze?
Ellie jest zakompleksiona. Nie lubi ani swoich kręconych rudych włosów, ani okularów, nie mówiąc już o kilku zbędnych kilogramach i okrąglutkiej buzi. Nie jest zbyt piękna i straciła nadzieję, że którykolwiek chłopak zwróci na nią uwagę. Sprawę pogarszają dwie śliczne przyjaciółki - smukła, tajemnicza Nadine i wygadana Magda - przy których czuje się gorsza (choć oczywiście bez nich nie wyobraża sobie życia!). Coś jednak zmienia się tego pięknego dnia, kiedy w McDonaldzie (cóż za romantyczne miejsce) zauważa ją chłopak ze szkicownikiem...
1 listopada 2014
Harry się starzeje, Harry przechodzi okres... buntu
.jpg)
Spotkanie dementorów na Grimmauld Place...
Umbridge Wielkim Inkwizytorem Hogwartu...
Gwardia Dumbledore...
Powrót Tego, Którego Imienia Nie wolno Wymawiać...
Tajemnicze sny i więź z Czarnym Panem...
A do tego becząca Cho... Gość w zakazanym lesie... Sumy... Zakon Feniksa... Zamknięty Syriusz... Quidditch... Numery Freda i Georga... Hermiona i Ron prefektami... Pomylona Lovegood... Niewidzialne Testrale... Szpital Świętego Munga...
Po prostu czarna magia.
Zapowiedź czegoś naprawdę interesującego, natłok akcji i dziwnych zdarzeń i być może jedna z najlepszych (choć najgrubszych) powieści z serii o Harrym Potterze.
Etykiety:
4/6,
Harry Potter,
J. K. Rowling,
Media Rodzina,
Zagranicznych pisarzy
31 października 2014
Piękno i doskonałość krótkiej formy

Alice Munro snuje opowieści o kobietach. Różnych. Samotnych, matkach, żonach, żywiołowych, wycofanych, bogatych i biednych. Każda z nich jest wyjątkowa i inna. I każdej z nich poświęcone jest dokładnie jedno opowiadanie...
Nie będę tutaj opisywać każdego z nich z osobna, bo to się nieco mija z celem. Niektóre spodobały mi się bardziej, niektóre mniej. Niektóre czytało mi się miło, szybko i przyjemnie, ale niektóre musiałam "wymęczyć" do końca. Każde miało jednak w sobie "to coś".
27 października 2014
UWAGA!!! Zmiana adresu
Od teraz Biblioteczka Zienki staje się zakątkiem Zaczarrowanej. Stwierdziłam, że tamten blog zaczął mnie nudzić. Coś mi nie pasowało. Coś mnie od niego odpychało. Nie chcę jednak usuwać wszystkiego, co udało mi się osiągnąć w Biblioteczce, dlatego blog zostaje. Zmienia się tylko nazwa i wygląd.
17 października 2014
Albo albo... + radosnych informacji garść
![]() |
z otchłani internetu... |
14 października 2014
Co się stało z Laurą Anderson?

Laura Andersona była piękną, utalentowaną nastolatką, przed którą było jeszcze całe życie. Kto mógłby się spodziewać, że nagle tak po prostu zniknie? Puf i już jej nie ma. Wyjechała, uciekła? Została porwana? A może zamordowana? Jeśli tak, to kto mógłby to zrobić?
Pytania bez odpowiedzi gnębią mieszkańców Palokaski. Ludzie szukają winnych. Wśród nich jest Miia, była policjantka, która zaczyna pracę jako pedagog szkolny, w tym samym liceum, w którym uczyła się ona sama i Laura. Chce dowiedzieć się, co się stało z dziewczyną.
Etykiety:
4/6,
J. K. Johansson,
Literackie,
Miasteczko Palokaski,
Zagranicznych pisarzy
12 października 2014
Dziewczyna o skórze białej jak śnieg...
4 października 2014
Dochodzenie Adwokata Diabła... - wizyta w kinie

Jednak nie o tym miałam pisać.
Można powiedzieć, że w ramach rekompensaty dałam się namówić na pójście na inny film. Całkowicie z innej bajki. O innej tematyce. W innym klimacie.
Poszłam do kina na Ziemię Maryi. Mogę śmiało powiedzieć, że nie żałuję.
3 października 2014
Magiczne drzewo powraca!!! (recenzja przedpremierowa)
Było sobie kiedyś drzewo. Stary i olbrzymi dąb. Pewnego dnia nad okolicą przeszła straszna burza, która powaliła sędziwe drzewo. Nie było to jednak zwyczajne drzewo. Miało w sobie magiczną moc, lecz skąd ludzi mieli to wiedzieć? Pocięli dąb na deski, zrobili z niego wiele różnych przedmiotów, które zostały wysłane do sklepów na całym świecie. Każda z tych rzeczy ukryła w sobie cząstkę magicznej mocy. Od tamtej chwili zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Blubek i Kuki dzięki magicznej kostce do gry "przypadkowo" wyczarowują płyn głupoty, który niestety wypija cała szkoła. Dziesiątki dzieciaków pozbawionych rozumu! Chłopcy wraz ze swoją przyjaciółką Gabi muszą odwrócić lekkomyślnie rzucony czar. W tym celu muszą znaleźć figurkę tancerki zrobioną z magicznego drzewa. Zaczyna się przygoda, w której będą musieli walczyć z morskim potworem, stawić czoła jego przeraźliwym wysłannikiem, wygrać konkurs tańca, a wszystko za pomocą cudownej dziewczynki...
16 września 2014
Zeze, czyli o ropuchach kururu zjadających serca
Wierzę, że sympatyczny aktor może zostać dobrym ojcem przychodzącym ucałować na dobranoc.
Wierzę, że gdzieś tam w środku mam ogromne słońce, które muszę rozpalać.
Wierzę, że ropuchy mogą zastąpić nasze serce i pomagać nam w trudnych chwilach,
Wierzę, że psy mogą chodzić po płotach jak koty.
Wierzę, że pewien głos podsuwa nam najgorsze możliwe pomysły na psoty.
Wierzę, że nigdy nie dorastamy i zostajemy do końca życia dziećmi.
Wierzę, że można zabijać w sercu.
Wierzę, że nadawanie imion przedmiotom i miejscom ma sens.
Wierzę, że Zeze miał w tym wszystkim rację.
Nie wierzę, że ta historia może się nie spodobać.
Wierzę, że gdzieś tam w środku mam ogromne słońce, które muszę rozpalać.
Wierzę, że ropuchy mogą zastąpić nasze serce i pomagać nam w trudnych chwilach,
Wierzę, że psy mogą chodzić po płotach jak koty.
Wierzę, że pewien głos podsuwa nam najgorsze możliwe pomysły na psoty.
Wierzę, że nigdy nie dorastamy i zostajemy do końca życia dziećmi.
Wierzę, że można zabijać w sercu.
Wierzę, że nadawanie imion przedmiotom i miejscom ma sens.
Wierzę, że Zeze miał w tym wszystkim rację.
Nie wierzę, że ta historia może się nie spodobać.
Etykiety:
5/6,
José Mauro de Vasconcelos,
Moje ulubione,
Muza sa,
Zagranicznych pisarzy
14 września 2014
Przekonamy się, mądralo Poirot...
O ziemię się hukło.
Każdy Polak zna tę dziecięcą rymowankę. Od dzisiaj zaczyna nabierać nowego znaczenia. A.B.C. to nie tylko pierwsze litery alfabetu, jak się okazuje. To system
Mordercy.
Obłąkanego okrutnika, szaleńca, który dobiera swoje ofiary przez nazwisko i miejsce zamieszkania. Najpierw "a". Potem "b", "c"... Zabawne, prawda? Jakby chciał przypomnieć sobie alfabet. A co jeśli dojdzie do "z"?
Kolejne ofiary, a motywu brak. Kolejne ofiary i żadnych poszlak, dowodów, czy podejrzanych. Kolejne ofiary, a Herkules Poirot, wielki detektyw, dalej nie wie o co chodzi. Kolejne ofiary, a...
Morderca na wolności.
Z pozoru prosta sprawa okazuje się o wiele bardziej skomplikowana i pogmatwana.
Kim jest tajemniczy A.B.C.? I czy uda się go złapać?
Etykiety:
5+/6,
Agatha Christie,
Dolnośląskie,
Herkules Poirot,
Moje ulubione,
Zagranicznych pisarzy
12 września 2014
Nie poddali się nikomu...
(Ostrzegam, moja recenzja może... nie przypominać recenzji. To raczej moje luźne rozważania, opis emocji i wrażeń, które towarzyszyły mi podczas czytania Legionu. Nieuporządkowane myśli.)
Wzięłam tę książkę do rąk od taty z niemałym szokiem. Czy aby na pewno jestem gotowa na historię Brygady Świętokszyskiej? Na historię drugiej wojny światowej, polskiej konspiracji i okrucieństwa w okupowanym kraju? Czy taka małolata jak ja jest na to wystarczająco przygotowana?
Okazało się, że nie do końca, więc zaczęłam czytać i pytać o II wojnę światową. Szperałam, szukałam, aby jak najwięcej wiedzieć o latach 1939-1945. Jako tako gotowa postanowiłam zagłębiać się w Legion. Razem z Fenixem poznałam świat kawiarni, Jaxa zaprowadził mnie do samego centrum konspiracji i ZJ (Związku Jaszczurczego), Razem z Zębem spadłam z nieba wprost do walczącej Polski, a Żbik pokazał mi las i miejskie akcje. Razem z bohaterami Legionu dostrzegłam różnice pomiędzy NSZ a AK, dowiedziałam się, jaką sławą cieszyli się u nas Sowieci. Ujrzałam las. Ciężkie wędrówki, potyczki z Niemcami i wszechogarniającą śmierć. Żołnierze Wyklęci, którym się udało. Którzy dokonali cudu, przedostając się do armii polskiej na Zachodzie. Nie poddali się nikomu, ani Niemcom, ani Sowietom.
Etykiety:
5+/6,
Elżbieta Cherezińska,
Moje ulubione,
Polskich pisarzy,
Zysk i S-ka
31 sierpnia 2014
Morderstwa, czyli ciekawe uzależnienie

I Tuppence ma szczęście.
Pewnego dnia do domu państwa Beresford przychodzi pewien mężczyzna. Proponuje młodemu małżeństwu przejęcie na jakiś czas Międzynarodowej Agencji Detektywistycznej Blunta. Tommy się zgadza. Tuppence się zgadza. Żądna wrażeń para rusza do akcji, rozwiązując kolejne zagadki i wprowadzając w życie metody znanych detektywów.
24 sierpnia 2014
Filmy dla maluczkich
Wszyscy kochają filmy. A dzieci szczególnie. Przylepiają te swoje małe oczka do telewizora i jak zaczarowane śledzą historie głównych bohaterów. Nieważne, że są narysowani i mają tylko dwa wymiary. Nieważne, że są tak denerwująco kolorowi. Bajki animowane, wieczorynki, Disney i inne filmy "nie dla ludzi, ale dla dzieci" - to ich raj. Przyznaję, sama uwielbiam od czasu do czasu obejrzeć coś nieprzeznaczonego dla mojej grupy wiekowej. Kocham bajki!!!
No i wyobraźcie sobie, że przyjechał do mnie siedmioletni kuzyn. Który uwielbia na noc obejrzeć sobie jakiś film. W ten sposób przez dwa tygodni, prawie codziennie, byłam wręcz zmuszona do seansu. Dzisiaj chciałabym opisać Wam kilka z tych filmów. Tych ulubionych. Znajdziecie tu takie dla całkiem małych i trochę większych, animowane i "normalne". Cóż, może coś Wam tam wpadnie w oko albo przypomni Wam stare dobre czasy dzieciństwa.
No i wyobraźcie sobie, że przyjechał do mnie siedmioletni kuzyn. Który uwielbia na noc obejrzeć sobie jakiś film. W ten sposób przez dwa tygodni, prawie codziennie, byłam wręcz zmuszona do seansu. Dzisiaj chciałabym opisać Wam kilka z tych filmów. Tych ulubionych. Znajdziecie tu takie dla całkiem małych i trochę większych, animowane i "normalne". Cóż, może coś Wam tam wpadnie w oko albo przypomni Wam stare dobre czasy dzieciństwa.
Opowieści z Narnii
18 sierpnia 2014
Czerwona jak miłość... Biała jak krew
Białe mogę być kwiaty, mówi się, że ludzie mają białą skórę, może być biała kartka, biały wiersz, biała jest suknia ślubna, biały welon, biały kruk, rozbój w biały dzień, biała gorączka, biała śmierć, ktoś jest biały jak ściana, można się bawić do białego rana, a rycerze zawsze przyjeżdżają na białym koniu.
Biel. Leo kojarzy ją z pustką, samotnością, ciszą, smutkiem.
Czerwień.
Czerwone są tulipany i róże, ktoś może się zrobić czerwony jak burak, czerwone są usta, serce, krew, niebo robi się czerwone o zachodzie i wschodzie słońca, niektórzy mają niemal czerwone włosy, zmęczeni ludzi mają zaczerwienione oczy, czerwień to kolor namiętności.
Czerwień. Leo wie, że to symbol miłości i pożądania.
15 sierpnia 2014
Awantury o facetach jeszcze poćwiczymy
"Widzicie, każdy z was był bohaterem pierwszoplanowym swojej historii, ale przecież wszyscy inni też był bohaterami pierwszoplanowymi, tyle że swoich historii."
Bo życie to jest teatr... Każdy jest aktorem... I gra... Udaje... Tylko że w życiu nie ma prób generalnych... Improwizacja... Zaskoczenie... Gra... Kiepski dramat, komedia romantyczna, science-fiction... Nasz świat to film, spektakl... Nie zawsze przewidziany... Trudny... Pełen wyzwań... Mamy w sobie cały wszechświat... Bo aktor musi umieć wszystko... Żeby dobrze grać... Bierni bohaterowie są paskudnie irytujący... Plecy proste i bez przesady... Myśli materializują się na twarzy... Trzy pliszki i liszka...
Nie rozumiecie? Ja też nie. I Weronika tak samo. Gubi się we własnym życiu, nie radzi sobie, błądzi. Bierze udział w kiepskim dramacie psychologicznym klasy B. Nie potrafi zmienić relacji z ojcem, nie wie, co zrobić z fałszywą przyjaciółką, no i jeszcze Łukasz... Co robić, jak nie wypaść z roli? Jak radzić sobie ze scenariuszem - naszym życiem? Jakie podejmować decyzje, aby okazały się prawidłowe?
12 sierpnia 2014
Moja pierwsza książka
10 sierpnia 2014
Kłamstwo nie popłaca

Nina Petrykowska jest zwyczajną gimnazjalistką. Chodzi do szkoły i zmaga się z codziennymi problemami, takimi jak oceny, fałszywe koleżanki, czy... brak chłopaka. No właśnie, żeby utrzeć nosa złośliwej znajomej, tworzy historyjkę, według której jest już w związku z niejakim Pawłem. Dokąd zaprowadzi ją to małe kłamstewko?
8 sierpnia 2014
Szatanarchistorygenialkoholimpijski eliksir?

"wszystko zmienić się może,
jak jest źle, będzie gorzej"
- pesymistyczna myśl Jakuba Krakacza
6 sierpnia 2014
...z błogim uśmiechem na ustach...

Etykiety:
4-/6,
Dolnośląskie,
Syrena,
Tricia Rayburn,
Zagranicznych pisarzy
4 sierpnia 2014
Podsumowanie lipca
28 lipca 2014
Książki z dawnych lat...
26 lipca 2014
Chyba chcą cię zabić, tatusiu...

24 lipca 2014
Uważaj, kamienie czasem spadają
Cud! Cud, cud, cud prawdziwy. Nie sądziłam, że uda - mi - się - dostać - książkę - Wszechświat kontra Alex Woods w zwykłej miejskiej bibliotece! W dodatku bez rezerwacji, bez czekania, bez kolejki, bez wydawania pieniędzy! Człowiekowi od razu wraca wiara w świat, wiara w ludzi, wiara w to, że cuda się zdarzają. Ach, od razu dobry humor na cały dzień.
Jak możecie się domyślić, na powieść Gavina Extence'a polowałam już od dłuższego czasu. Gdy w zapowiedziach wydawnictwa Literackiego ujrzałam tę śliczną okładkę i gdy przeczytałam ten intrygujący opis, wiedziałam, że to książka stworzona dla mnie. Przecież ona aż krzyczy: "Przeczytaj mnie, przeczytaj. Jestem idealna, spójrz na moją śliczną okładkę. Spodobam ci się, wszystkim się podobam. I ty daj mi szansę, przeczytaj mnie, przeczytaj...". I niech mi teraz ktoś powie, że książki nie są złe. One są więcej niż złe - to papierowe potwory, kusiciele. Zwodzą, zachęcają, składają obietnice. Syreny przyciągały żeglarzy śpiewem - one robią to zapisanymi kartami. I jak tu odmówić, jak ominąć taką książkę? Uwierzyłam tej okładce, wszystkim pochlebnym opiniom. Już przed przeczytaniem wyrobiłam sobie opinię...
Jak możecie się domyślić, na powieść Gavina Extence'a polowałam już od dłuższego czasu. Gdy w zapowiedziach wydawnictwa Literackiego ujrzałam tę śliczną okładkę i gdy przeczytałam ten intrygujący opis, wiedziałam, że to książka stworzona dla mnie. Przecież ona aż krzyczy: "Przeczytaj mnie, przeczytaj. Jestem idealna, spójrz na moją śliczną okładkę. Spodobam ci się, wszystkim się podobam. I ty daj mi szansę, przeczytaj mnie, przeczytaj...". I niech mi teraz ktoś powie, że książki nie są złe. One są więcej niż złe - to papierowe potwory, kusiciele. Zwodzą, zachęcają, składają obietnice. Syreny przyciągały żeglarzy śpiewem - one robią to zapisanymi kartami. I jak tu odmówić, jak ominąć taką książkę? Uwierzyłam tej okładce, wszystkim pochlebnym opiniom. Już przed przeczytaniem wyrobiłam sobie opinię...
17 lipca 2014
Nudy na pudy, czyli kończą się pomysły...

14 lipca 2014
101) Duma i uprzedzenie
13 lipca 2014
Biblioteczno-zienkowa rewolucja!!!

12 lipca 2014
Ostatnio obejrzane...
Z racji tego, że niesamowicie się ostatnio rozleniwiłam, coraz częściej oglądam filmy. Siadam sobie wygodnie przed ekranem telewizora bądź komputera i oglądam. W tym poście chciałam właśnie o tych obejrzanych ostatnio filmach krótko powiedzieć...
Bez mojej zgody (2009)
11 lipca 2014
100) Wichrowe wzgórza (videorecenzja)
Udało się! Po wielu męczarniach i nieskończonej ilości ujęć powstała pseudovideorecenzja książki Wichrowe wzgórza! Wiem, że nie jest to spełnienie moich marzeń i dużo, dużo trzeba poprawić, ale mimo wszystko jestem w miarę zadowolona. Jedno jest pewne - nigdy więcej video recenzji!!!
Mam nadzieję, że nie jest tragicznie, co? Ale bądźcie wyrozumiali, to mój debiut ^^
Osóbka, która zgodziła się nagrywać ze mną, to moja siostra Stasia (blog U Radosnej Wariatki). Cóż, miłego oglądania i... proszę o szczere opinie :)
Wichrowe wzgórza - Emily Bronte
10 lipca 2014
Książka na każdą porę
5 lipca 2014
99) Tajemnicza historia w Styles

W posiadłości Styles Court dochodzi do strasznego wydarzenia - umiera właścicielka rezydencji. Prawdopodobnie została otruta, czyli było to morderstwo. Kto chciał śmierci Emilii Inglethorp? Jej pasierbowie - John lub Lawrance Cavendish? Któraś ze służących? Mary, żona Johna? Mieszkająca chwilowo w posiadłości Cyntia? A może mąż ofiary - Alfred? Nad sprawą po raz pierwszy razem pracują Herkules Poirot i kapitan Hastings. Czy uda im się rozwiązać zagadkę?
3 lipca 2014
Czy istnieje powieść bez wad?

1 lipca 2014
98) Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Pomógł Amerykanom stworzyć bombę atomową, uratował żonę Mao Zedonga, został tajnym agentem, kilkakrotnie wysadził swój dom (oczywiście przypadkowo), leciał samolotem z Churchillem, rozmawiał ze Stalinem, był przyjacielem kilku prezydentów USA...
Można by pomyśleć, że wszystko to sobie zmyślił. W końcu ktoś, kto właśnie ukończył sto lat, może mieć drobne problemy z pamięcią i może mylić sobie niektóre fakty, to chyba naturalne. Jednak nie, to prawda najprawdziwsza, choć może nieco trudno przyjąć to do wiadomości.
W dniu swoich setnych urodzin Allan postanawia uciec. Ma dość monotonnego, pełnego zakazów i nakazów życia w domu spokojnej starości (no, jednym z powodów jest również siostra Alice...), więc wymyka się przez okno. Tym sposobem rozpoczyna swoją ostatnią życiową podróż...
30 czerwca 2014
Laaaatooo, lato wszędzie!
W końcu zaczęły się wakacje! Koniec szkoły, koniec stresu, koniec kartkówek, sprawdzianów i ocen! I co najważniejsze - więcej czasu wolnego. A co się z tym wiąże - więcej książek do czytania. Czerwiec był dla mnie dobrym miesiącem - świetna wycieczka szkolna, luźna atmosfera w szkole, ale niestety nie udało mi się natrafić na żadną rewelacyjną książkę.
26 czerwca 2014
97) Wariant

22 czerwca 2014
96) Lawenda w chodakach

Magda i Kuba oraz Damroka i Wiktor - dwie zakochane pary - wyruszają razem na wakacyjną podróż po Europie. Mają okazję przeżyć niesamowitą przygodę, poznać się lepiej i miło spędzić czas. Niestety wypoczynek i dobra zabawa szybko przekształcają się w podróż, która wykończa ich psychicznie. Niechciany gość, pokomplikowane stosunki i nie zawsze miła atmosfera może po prostu doprowadzić do... szaleństwa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)